wtorek, 13 maja 2014

Klasyka polskiej produkcji.

Są takie filmy, czy seriale, jeszcze czarno-białe, które mimo faktu, że od ich produkcji minęło już kilkadziesiąt lat wciąż cieszą swoich widzów tak samo, jak w dniu premiery.



,,Stawka większa niż życie" - klasyka sama w sobie. Hans Kloss, działający pod kryptonimem J-23 robi tak, aby nikt się nie zorientował, że wszystko zostało bardzo dokładnie zaplanowane. Kiedy nie włączę telewizji, na kolejnych kanałach pojawiają się nowe odcinki, a te stare są powtarzane po kilkanaście razy. Starsze pokolenie, mimo, że zna już wszystkie na pamięć, ogląda z takim samym zaciekawieniem, jak debiutancką produkcję.


,,Czterej pancerni i pies" - uwielbiam ten serial. Najbardziej podoba mi się moment przyjmowania do czołgu, gdy każdy musiał przedstawić swoje umiejętności, chociaż moment jedzenia jajka przez Gustlika jest już chyba sztampowy. Bardzo dobra produkcja, jak na tamte czasy, która wciąż sprawia, że zachwycają się nią kolejne pokolenia. 


,,Kogel-mogel" - mój ulubiony film. Panna młoda, która ucieka sprzed ołtarza w ostatniej chwili, ojciec, który ją wyklął, potem opieka nad małym Piotrusiem, przygotowanie przyjęcia dla koleżanek Mamy, która postanowiła podjąć gości... paluszkami! Bardzo się cieszę, że powstały 2 części, bo jednej byłoby za mało. To świetny sposób na to, aby się pośmiać, gdy mamy gorszy dzień.


W ,,Wyjściu awaryjnym" najbardziej mi się podobało szukanie narzeczonego i paradowanie po ulicach, żeby wszyscy sąsiedzi i mieszkańcy zobaczyli, że Dorcia ma partnera. Świetna gra Bożeny Dykiel dodaje tylko uroku całej ekranizacji. To taki film odpowiedni do tego, aby się pośmiać. Jedno jest pewne - z nim humor na pewno się poprawi. I co najważniejsze, można go oglądać kilkakrotnie i nigdy się nie znudzi.

A jakie są Wasze ulubione produkcje? Z chęcią poczytam, może razem odkryjemy jakąś nową perełkę.

16 komentarzy:

  1. Mój ulubiony to ,,Kogel Mogel" zarówno 1 część jak i 2 oraz ,,Poszukiwany, poszukiwana" :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kogla oglądam za każdym razem jak widzę w telewizji, nawet w domu się śmieją, że na pamięć znam. Znachora jeszcze z polskch oglądałam...i tyle chyba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znachora czasem rodzice oglądają, ciekawy się wydaje.

      Usuń
  3. ,,Czterej pancerni i pies" zdecydowanie jest moim ulubionym.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze z rodzicami oglądałyśmy te filmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czterej pancerni i pies to ukochany serial mojego taty, ja jakoś nie mogę się do niego przekonać. Sama wolę nowe produkcje, jedno co to uwielbiałam zagraniczego Charlie Chaplina :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja lubię też te stare, chociaż nowe też uwielbiam.

      Usuń
  6. Świetny blog!

    Zapraszam do mnie :)
    Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z blogowaniem, ale może któregoś dnia znajdziesz u mnie coś ciekawego!

    www.paczekwkuchni.blogspot.com

    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń