piątek, 17 października 2014

,,Malownicze. Wymarzony czas" Magdalena Kordel

Po przeczytaniu ,,Malownicze. Wymarzony dom" miałam ochotę na część dalszą. Trochę czasu jednak musiało upłynąć, zanim miałam okazję zapoznać się z dalszymi losami Madeleine.


Tym razem Malownicze przeżyje najazd wielu gości. Do rodzinnych korzeni postanowi bowiem powrócić Kacper, który zauważy, że Julka zniknęła, a on może na chwilę się tym przejmie. Poza tym dom Madeleine odwiedzi także dawno niewidziana przyjaciółka ze studiów, Marta, wraz ze swoją córeczką Zosią. Tylko dlaczego Michał patrzy na kobietę tak nieufnie? To jednak nie koniec atrakcji, jakie Magdalena Kordel przygotowała dla mieszkańców Malowniczego. Czytelnik z pewnością nie będzie się nudził.

Muszę przyznać, że dość sceptycznie podchodziłam do czytania 2 tomu po tak długiej przerwie, jednak w końcu postanowiłam się z nią zapoznać. I wiecie co? Nie żałuję ani minuty spędzonej z tą pozycją. Autorka na początku przywołała najważniejsze fakty z poprzedniej części, a potem przygotowała prawdziwą ucztę, która wywołuje zadumę, wzruszenie, śmiech, łzy. Jest to niezwykle poruszająca i prawdziwa historia o dążeniu do upragnionego celu, powrotów do przeszłości.

Miłośnicy twórczości pisarki, jak zwykle, będą usatysfakcjonowani. Wciąż sobie obiecuję, że zapoznam się także z jej innymi pozycjami, jednak nigdy nie mogę się w sobie zebrać. Ta pozycja po raz kolejny uświadomiła mi, jak wiele tracę. Jeżeli jeszcze nie znacie twórczości Pani Kordel, a macie ochotę na powieść napisaną lekkim i wciągającym językiem, wraz z wciągającą fabułą, która Was wciągnie do ostatniego zdania, koniecznie musicie to zmienić.

Z pewnością nie będę jedyną, która napisze, że bardzo,bardzo bym chciała przeczytać kontynuację ,,Malownicze. Wymarzony czas". Samo zakończenie, które przyprawia o szybsze bicie serca daje namiastkę obietnicy, że się pojawi. A czy tak będzie, o tym chyba najlepiej wie sama pomysłodawczyni tej serii. Niestety, w książce znalazło się kilka literówek, kilka błędnie postawionych znaków interpunkcyjnych, które może nie rzutowały znacząco na odbiór całej pozycji, jednak odebrały możność postawienia przysłowiowej książki nad i. Poza tymi drobnymi mankamentami, gorąco polecam!

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2014
Format : Książka
Liczba stron: 352

Półka: posiadam
Do kupienia: GandalfMerlinZnak



Książkę otrzymałam dzięki uczestnictwu w Blogowym WOW i wsparciu Wydawnictwa Znak.


1 komentarz:

  1. Nie czytałam nic Pani Kordel, jednak ta seria na pewno ma swoich zwolenników.

    OdpowiedzUsuń