,,Pierwszy śnieg" Jo Nesbo

Trochę czasu już minęło od chwili, kiedy zapoznawałam się z 6 tomem, w którym główną rolę odegrał, jak zwykle, śledczy Harry Hole. Korzystając jednak z ostatnich dni wakacji postanowiłam przeczytać ,,Pierwszy śnieg".

Z książkami Nesbo w moim przypadku jest tak, że zaczynam czytać od niechcenia, potem moja ciekawość się rozbudza, za chwilę staję się senna, potem odkładam lekturę na jakiś czas, a później to już czytam do końca na jednym wydechu. Z 7 tomem przygód nie było inaczej. I tym razem pisarz przygotował dla nas dużą dawkę zagadek detektywistycznych, nie zapominając przy tym zmieniać tropy. To jeden z lepszych tomów, jakie do tej pory przeczytałam.

W pracy pojawia się nowa koleżanka, Katrine Bratt, Przeniesiona z Bergen szybko stara się przyzwyczaić do nowych kolegów. Szczególnie imponuje jej Harry Hole, który zostaje, jak został przez nią poinformowany, mianowany jej opiekunem. Po dłuższym czasie idzie zauważyć pewne cechy, które łączą tych dwóch bohaterów pod względem osobowości i charakteru. Dawna wybranka Hole'a, Rakel, spotyka się nadal z Mathiasem. Tymczasem pojawia się pierwszy śnieg, wraz z nim bałwan oraz pierwsza ofiara. Czy komisarze z Oslo będą mieli do czynienia z seryjnym mordercą?!

Polubiłam Harrego Hole'a, dlatego ucieszyłam się, że mogę się zapoznać z jego dalszymi losami. Pewnie już Wam nieraz wspominałam, że mam wszystkie jego książki na półce i czekają na swoją kolej. Zostało mi jeszcze 5 powieści, z tego jeszcze 3 o Hole'u. Nie mogę się doczekać, aż je przeczytam. Nie wykluczam, że kolejną pozycją będzie ,,Pancerne serce", tym bardziej, że w życiu komisarza wiele ma się zmienić. No nic, więcej Wam nie zdradzę. Jeżeli jeszcze nie znacie tego cyklu, a lubicie trzymające w napięciu kryminały, twórczość Jo Nesbo Wam się spodoba. A może już Was pochłonęła?

Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2010
Format : Książka
Liczba stron: 432
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Matras