sobota, 11 października 2014

,,Smaczne życie Charlotte Lavigne 2" Nathalie Roy

Myślę, że nie ma osoby, która nie słyszałaby o przebojowej Charlotte Lavigne, mieszkance Quebecu, która wraz z miłością swojego życia, Maxou, zdecydowała przenieść się do Paryża...


,,Smaczne życie Charlotte Lavigne 1" pokochałam, więc nie zaskoczę Was informacją, że nie mogłam doczekać się 2 tomu. Chciałam nawet kupić przedpremierowo na Matras, ale były trudności, produkt nie wchodził do koszyka i stwierdziłam, że zakupię w dniu premiery. Tymczasem Wydawnictwo Literackie przygotowało dla mnie nie lada niespodziankę i w poniedziałek wyjęłam ze skrzynki pocztowej najnowszą Charlotte. Mój pisk słyszała chyba cała kamienica. Nie zdziwicie się, gdy powiem Wam, że czym prędzej zabrałam się za jej lekturę.

Tym razem główna bohaterka zaczęła przygotowania do swojego ślubu. Produkcja przygotowała dla niej propozycję, której po prostu nie mogła odrzucić. Pojawił się jednak pewien problem - Max nie bardzo był tym pomysłem zachwycony. Ale od czego jest fantazja Charlotte? Postanowiła nic nie mówić mu o tym, że ich przygotowania, jak i sam ślub będą emitowane w specjalnym programie, a o takich sprawach, jak kolor sukienki, czy słodki poczęstunek zadecydują widzowie w specjalnej ankiecie, przygotowanej w większej mierze, nie przez nikogo innego, jak Roxanne, która... No cóż, domyślcie się sami...

Bardzo lubię tę serię wydawaną przez Wydawnictwo Literackie. Dałam się pochłonąć stylowi Nathalie Roy, której 1 tom ,,Smacznego życia Charlotte Lavigne" był debiutem literackim, czego zupełnie nie dało się odczuć. Muszę jednak przyznać, że o ile to możliwe, tom 2 jest jeszcze lepszy, wprost doskonały. Pisarka doskonale wyważyła proporcje między miłością Charlotte do jedzenia, Maxou, Qubecu, przyjaciół i może kogoś jeszcze? Nic więcej nie zdradzę. Powiem Wam jedynie, że tej pozycji się nie czyta, ją się pochłania. Jest niebywale lekka, a jednocześnie sprawiająca, że nie mogę doczekać się kolejnych tomów.

Jak wynika ze strony autorki serii są już 4 tomy, a także można dostrzec nową serię ,,La vie, sucree de Juliette Gagnon". Pokładam ogromne nadzieję, że i one zostaną przetłumaczone i wydane w Polsce. Ja ze swojej strony gorąco polecam Wam Charlotte. Jestem przekonana, że zakochacie się w głównej bohaterce, na którą czeka wiele zmian. Nowe miejsce zamieszkania, nowe wyzwania, nowe perspektywy. Jak Lavigne się w tym odnajdzie? Możecie zapytać ją o to na jej prywatnym fanpage.

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2014
Format : Książka
Ilość stron: 436
Półka: posiadam

Do kupienia: GandalfMerlinWydawnictwo Literackie



Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję


2 komentarze: