Z twórczością tej pisarki miałam okazję zapoznać się przy
okazji czytania serii Zakon Ciemności. O ile pierwszy tom ,,Odmieniec” bardzo
mi się podobał, o tyle ,,Krucjata” strasznie mnie zmęczyła. Na moje szczęście
postanowiłam zgromadzić całą kolekcję książek tej autorki wydawanych przez
Egmont i zakupiłam ,,Złoto głupców”. Czy było warto?
Piątka przyjaciół – Luca, Freize, Izolda, Iszrak oraz brat
Piotr – tym razem przez Rawennę udała się do Wenecji zgodnie z rozkazami ich
przełożonego. Luca miał poszukiwać oznak końca świata, a poza tym mieli
wyjaśnić sprawę ewentualnego fałszowania angielskich nobli, które wszyscy
chcieli nagle zakupić. Czy udało im się tego dokonać? W jakie tarapaty tym
razem wpadli główni bohaterowie? Czy Luce udało się odnaleźć wziętych do
niewoli rodziców?
Muszę przyznać, że serię najlepiej czyta historię zgodnie z
kolejnością wydawania, ale według mnie ,,Złoto głupców” można czytać także jako
odrębną opowieść. Wszystkie ważniejsze fakty z poprzednich tomów zostały przez
pisarkę przypomniane i już teraz wiadomo, że powstanie czwarta część. Nie jest
jednak znana dokładna data jej premiery.
Cieszę się, że pomimo klęski ,,Krucjaty” zdecydowałam się na
ten tom, ponieważ jest o wiele lepszy, niż jego poprzedniczka. Akcja jest
dynamiczna, bohaterowie zostali wykreowani w bardzo interesujący sposób, ich
relacje także uległy rozwojowi. Książkę czyta się bardzo przyjemnie, ja sama
przeczytałam ją w niespełna dwa dni. To lekka lektura w sam raz na jesienne
wieczory.
Mnie też "Krucjata" męczyła. Na dzień dzisiejszy porzuciłam serię, może kiedyś do niej powrócę :) Dobrze wiedzieć, że trójka jest lepsza :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki autorki. Może czas to zmienić? :)
OdpowiedzUsuńNie znam się z tą autorką, może kiedyś spróbuję coś przeczytać :)
OdpowiedzUsuńFAkt ten tom jest lepszy od poprzedniego i znowu nie mogę się doczekać kolejnego :)
OdpowiedzUsuńlubię sięgać po takie powieści, czuję się wtedy jakbym sama brała udział w takich historiach :-)
OdpowiedzUsuń