wtorek, 24 lutego 2015

,,love, Rosie" Cecelia Ahern

Sama z siebie tej książki bym nie kupiła. Jednak dzięki uprzejmości Wioli, która nam ją pożyczyła, miałam okazję się z nią zapoznać.


Rosie i Alex poznali się w momencie, gdy mieli po kilka lat. Od tej pory byli prawie nierozłączni. Prawie. Bowiem na 10 urodziny Alex nie zaprosił swojej najlepszej przyjaciółki i potem żałował tego do końca życia. Przyjaciele siedzieli razem w ławce, dopóki ich nie przesadzano. Razem nienawidzili panny Casey, która co chwilę wzywała ich rodziców. Nienawidzili też tego, że ojciec Alexa dostał propozycję pracy w Bostonie i musiał tam wyjechać. Rosie miała dołączyć do niego za rok. Los jednak miał dla nich zupełnie inne plany.

Powieść została podzielona na 5 części, w każdej z nich los Rosie w jakiś sposób się odmienia. Fabuła została stworzona w formie zapisków, listów, emaili, które wymieniali ze sobą zarówno Alex z Rosie, jak i ich rodziny i oni ze swoimi krewnymi. Na początku nie byłam przekonana co do takiego sposobu poprowadzenia narracji, jednak z czasem pozycja mi się spodobała i około połowy zaczęła mi się niesamowicie podobać. Miło spędziłam z nią czas.

Gdybym miała ją kupić, nie uczyniłabym tego, gdyż według mnie jest to lektura ,,na jeden raz". Owszem, chwilami zabawna, chwilami tragiczna, na jakiś czas zapadająca w pamięć, jednak nie zakładam, abym kiedykolwiek jeszcze miała do niej zajrzeć. Na podstawie książki został także wyemitowany film, którego oczywiście jeszcze nie oglądałam i sama nie wiem, czy mam na to ochotę. Powieść została napisana lekkim językiem, jest idealna na wolne popołudnie. Czyta się ją stosunkowo szybko, co rusz poznając historię dwojga zakochanych nastolatków, których życie potoczyło się zupełnie inaczej, niż to sobie wymarzyli.


6 komentarzy:

  1. A ja ją kupiłam jeszcze w tamtym roku.. No nic przekonam się, czy mi się spodoba, muszę w końcu przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z pewnością jej nie kupię, ale może kiedyś wypożyczę z biblioteki. Póki co czytam coś innego ... Kominka ... o przepraszam Jasona Hunta ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie magiczna historia. Uwielbiam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dłuższego czasu mam ochotę przeczytać tą książkę... może w końcu się za to zabiorę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś nie przekonuje mnie do siebie za bardzo, spodziewałam się czegoś lepszego

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna książka !
    Zapraszam do mnie,
    http://modnaksiazka.blogspot.com/2015/10/czy-prawdziwa-przyjazn-miedzy-kobieta-i.html

    OdpowiedzUsuń