Olga Rudnicka zdominowała ostatnimi czasy moje czytelnicze życie. Sprawdźcie, jak spodobała mi się jedna z jej pierwszych pozycji pt. ,,Czy ten rudy kot to pies?".
Ulka Nowacka to zwariowana kobieta w okolicach trzydziestki, które po raz kolejny sprowadziła na siebie kłopoty. A właściwie... sprowadził je na nią szef. Żonaty. Małżonka, gdy dowiedziała się o romansie zażądała zwolnienia niczego nieświadomej Uli (bądź co bądź, z zajętymi się nie spotyka). Główna bohatera wpada na genialny pomysł wyjazdu do Irlandii. Niestety, nie wszystko idzie po jej myśli, a ona sama ląduje pod Wrocławiem posądzona o oszustwa. Czy uda jej się wyjść cało z tej sytuacji?
Muszę przyznać, że z ogromną przyjemnością zapoznałam się z kolejną pozycją autorstwa Olgi Rudnickiej. ,,Czy ten rudy kot to pies?" to kontynuacja ,,Martwego Jeziora", które niedawno Wam prezentowałam. Wówczas Beata, przyjaciółka Uli, postanowiła dowiedzieć się prawdy o swoich biologicznych rodzicach. W tej części ten wątek zostanie dodatkowo rozwinięty. Pisarka pokusiła się także o wplecenie wątku wsi, wszyscy wszystko o wszystkich wiedzą, a plotki rozwijają się z lotem błyskawicy. Czasem może wyniknąć z tego kilka nieprzyjemnych sytuacji.
Jeżeli macie ochotę na lekką powieść obyczajową z wątkiem kryminalnym oraz romantycznym, koniecznie sięgnijcie po tę serię autorstwa polskiej pisarki. Jestem przekonana, że miło spędzicie z nią czas, którego nie uznacie za stracony. A może znacie już książki Olgi Rudnickiej? Które pozycje szczególnie Wam się spodobały? Na mnie czeka wypożyczony w bibliotece ,,Cichy wielbiciel".
Muszę przyznać, że z ogromną przyjemnością zapoznałam się z kolejną pozycją autorstwa Olgi Rudnickiej. ,,Czy ten rudy kot to pies?" to kontynuacja ,,Martwego Jeziora", które niedawno Wam prezentowałam. Wówczas Beata, przyjaciółka Uli, postanowiła dowiedzieć się prawdy o swoich biologicznych rodzicach. W tej części ten wątek zostanie dodatkowo rozwinięty. Pisarka pokusiła się także o wplecenie wątku wsi, wszyscy wszystko o wszystkich wiedzą, a plotki rozwijają się z lotem błyskawicy. Czasem może wyniknąć z tego kilka nieprzyjemnych sytuacji.
Jeżeli macie ochotę na lekką powieść obyczajową z wątkiem kryminalnym oraz romantycznym, koniecznie sięgnijcie po tę serię autorstwa polskiej pisarki. Jestem przekonana, że miło spędzicie z nią czas, którego nie uznacie za stracony. A może znacie już książki Olgi Rudnickiej? Które pozycje szczególnie Wam się spodobały? Na mnie czeka wypożyczony w bibliotece ,,Cichy wielbiciel".
czytałam tą książkę, poprzednią część również - lekkie i zabawne lektury :) ostatnio czytałam "fartowny pech", ale średnio mi się podobała :) najmilej chyba wspominam "Zacisze 13" oraz "Natalii 5" :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic tej pisarki, ale może skuszę się na jej najnowszy kryminał.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, nie miałam jeszcze okazji. Ale o psach to mam bardzo dużo książek przeczytanych, ponieważ zdecydowaliśmy się na psiaka i czytam, aby wiedzieć jak najwięcej, w jaki sposób się nim opiekować. Mamy już nawet swój ulubiony sklep, jeśli chodzi o akcesoria, legowiska i wszystkie inne dodatki dla psiaka. Tym sklepem jest https://petinio.com/ . Sprawdźcie sobie ich ofertę, jeśli macie takich pupili w swoim domu. Psiaki zasługują na świetne rzeczy, które są bardzo dobre jakościowo. Polecam zerknąć i sprawdzić.
OdpowiedzUsuń