A może nad morze? Bo #tuczytamy - relacja ze spotkania

8 lipca, dzień po obronie pracy magisterskiej, wybrałyśmy się na wycieczkę do Trójmiasta, aby 9 lipca wziąć udział w kolejnej edycji spotkania A może nad morze? Bo tu czytamy. Już teraz zdradzę, że bardzo mi się podobało.

Spotkanie zorganizowały tym razem przecudowne i pełne energii Ana oraz Aleksandra przy wsparciu Zuzy i Alana. Na miejsce, czyli do Mesy przybyłyśmy kilkanaście minut wcześniej. Jakoś nie lubimy, gdy wszyscy już są, a my wchodzimy na ostatnią chwilę ;) Miło przywitane, znalazłyśmy swoje plakietki, a także wylosowałyśmy numerki, które później okazały się znaczące przy wymiance książkowej. Dziewczyny zorganizowały także zbiórkę książek dla dzieciaków z domu dziecka, nasza paczka powędrowała pocztą, więc tylko dołożyłyśmy na stół książki, dla których szukałyśmy nowego domu. Usiadłyśmy, poznałyśmy Martę z Rudym Spojrzeniem na świat, Marzenkę z okolic Nałęczowa, a także zamieniłyśmy kilkaaaa słów z Asią z Krzywej Prostej. Był konkurs w odgadywaniu cytatów, była wymiana, były pyszne babeczki i owoce od Literackiego Sopotu, były i książki od sponsorów, za które serdecznie dziękuję. Dziewczyny, wielkie podziękowania za zorganizowanie tak fajnego spotkania i, mam nadzieję, do zobaczenia za rok!