środa, 31 sierpnia 2016

,,Drugi przekręt Natalii" Olga Rudnicka

Pierwszy tom trylogii o siostrach Sucharskich, szczerze mówiąc, na tle innych powieści Olgi Rudnickiej wypadł raczej przeciętnie. Nie zmieniło to jednak faktu, że postanowiłam zapoznać się z kontynuacją.


Kto poznał pięć upiornych siostrzyczek już w pierwszym tomie, ten wie, że z nimi nie można się nudzić. Tym razem wszystkie Natalie mieszkają w odziedziczonym po tacie domu pod Poznaniem. Dogadują się coraz lepiej, a od czasu zakończenia 1 tomu ich przygód mijają dwa lata. Dziewczyny, przynajmniej niektóre, zaczynają poważnie myśleć o mężczyznach, z którymi się spotykają, być może nawet szykuje się jakiś ślub. Tymczasem jednak muszą zająć się inną sprawą. Nieoczekiwanie okazuje się, że dobry znajomy rodziny, dawny przyjaciel ich ojca, zostaje brutalnie zamordowany. Siostrzyczki nie wierząc w jego śmierć, postanawiają same podjąć trop...

A to jak wiadomo, w przypadku 5 kobiet nigdy nie kończy się dobrze. Znów będzie niebezpiecznie, dziewczyny momentami będą w niebezpieczeństwie. Będą kłamać, uciekać się do sztuczek, a to wszystko pod okiem wyszkolonych policjantów. Nata zostanie także pisarką, w końcu nikt nie uwierzy w to, co mogło im się przydarzyć. Czytelnicy dojdą więc do wniosku, że przygody pięciu sióstr o imieniu Natalia to doskonała fikcja literacka. Tymczasem Nata szuka już tematu na kolejną powieść, choć siostry nie są specjalnie zachwycone tym pomysłem. W końcu jakie brednie o nich wypisuje!

Olga Rudnicka spisała się tym razem znakomicie. Tak jak przy pierwszym tomie nieco się umęczyłam, tak przez drugi przeleciałam niczym błyskawica, by dnia kolejnego czytać już część wieńczącą serię. To humorystycznie napisany kryminał, w którym czeka na Was wiele przygód i niespodzianek. Muszę przyznać, że do samego końca nie potrafiłam rozwikłać wszystkich wątków. Doskonała zabawa w wybornym towarzystwie dobrej lektury!


3 komentarze:

  1. Rzadko zdarza się, aby kolejny tom był lepszy od pierwszego. Dobrze, że w tym przypadku tak jest - świetnie to świadczy o rozwijającej się pisarce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że ta część jest lepsza, niż poprzednia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny przepis, pysznie to wygląda :-)
    Zapraszam do mnie :-)
    http://www.mecooks.com

    OdpowiedzUsuń