Bunkier Otto von Lascha w Kaliningradzie znajduje się niedaleko Placu Zwycięstwa, a także jednego z uniwersyteckich oddziałów BFU.
Przypadkowa atrakcja
Bunkier Otto von Lascha w Kaliningradzie nie był wpisany na naszą listę atrakcji, które chcemy odwiedzić w tym rosyjskim mieście. Kiedy jednak podczas pisania Totalnego dyktanda, w którym bierze udział cała Rosja, w tym także Polacy, którzy tam przebywali, natknęłyśmy się na to miejsce, wiedziałyśmy, że szkoda byłoby nie wejść i nie skorzystać z okazji, by przedstawić Wam kolejną kaliningradzką atrakcję. Jak myślicie? Co można spotkać w takim bunkrze? W Kaliningradzie dużą rolę przykłada się do miejsc upamiętniających obrońców miasta - czy to w muzeach, czy dzięki postawieniu pomników. To samo można powiedzieć o tamtejszym bunkrze.
Bunkier Otto von Lascha w Kaliningradzie
Wstęp kosztuje chyba 100 rubli, czyli ok. 6 złotych. Najpierw schodzi się do podziemi, gdzie kupuje się bilet. Do przejścia mamy jeden długi korytarz z salami po bokach. W korytarzu możemy także poczytać informacje o obronie Konigsberga, jak nazywano Kaliningrad. W salach są różne eksponaty,. gazetki z kolejnymi informacjami. Na końcu korytarza znajdują się woskowi pies z żołnierzem, których można się trochę przestraszyć, bo wyglądają jak żywi. Całość jest bardzo zadbana. Zwiedzanie zajmuje raptem kilkanaście minut, jednak myślimy, że naprawdę warto się tam wybrać, by uczcić pamięć o obrońcach miasta.
Czy warto się tam wybrać?
Jak już wspomniałyśmy wyżej, naszym zdaniem miejsce jest naprawdę warte odwiedzenia. Znajduje się blisko centrum, więc nie ma wymówki, ze trzeba jechać całe miasto, by to zobaczyć ten bunkier. Całkiem niedaleko znajduje się też ZOO, o którym wspomnimy w kolejnym wpisie oraz Rybna wioska, Wyspa Kanta, o których także w najbliższych tygodniach napiszemy na blogu. Dodatkowo cena jest naprawdę okazyjna (u nas za 6 złotych rzadko kiedy da się wejść do jakiegoś ciekawego muzeum). Polecamy szczególnie osobom starszym i ewentualnie nastolatkom. Już po zejściu schodami czuć klimat tego miejsca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz