Fokarium na Helu najchętniej odwiedzałybyśmy co roku, jednak niestety jest to niemożliwe. W tym roku jednak ponownie postanowiłyśmy koniecznie się tam wybrać. Dlaczego?
Małe foczki w Fokarium na Helu <3
Już w zeszłym roku miałyśmy wielką ochotę wybrać się na Hel, by pierwszy raz w życiu zobaczyć małe foczki, które urodziły się w helskim fokarium - Neptuna, Nordę i Natkę. Zanim jednak się zorientowałyśmy, że chciałybyśmy na 100% pojechać okazało się, że foczki są już w morzu... W tym roku więc nie mogłyśmy przegapić takiej okazji i gdy tylko dowiedziałyśmy się, że na przełomie lutego i marca w Fokarium pojawiły się aż cztery małe foczki wiedziałyśmy, że w tym roku nie odpuścimy. Koniecznie musiałyśmy zobaczyć Oceanografię (Oceankę), Okrzemkę, Ostroję i ich brata Omułka. Wszystkie foczki mają inne mamy.
Tani bilet wstępu
Dawniej bilet wstępu kosztował 2 złote, obecnie zdrożał do 5, jednak i tak bardzo opłaca się tam wejść. Jeśli chcecie także skorzystać ze wstępu do muzeum musicie dodatkowo dopłacić złotówkę. Wejście na teren Fokarium odbywa się dość sprawnie, trzeba mieć najlepiej uszykowane 5 złotych, które wrzuca się do kasownika i można przechodzić. Dla grup ustanowiono osobne wejście. Jeśli chcecie zdążyć na karmienie fok dobrze być co najmniej 30 minut wcześniej, gdyż zawsze są tłumy przed wejściem, nie mówiąc już o zajęciu dobrego miejsca w środku.
Wspaniała atrakcja połączona z karmieniem fok
Karmienie fok jest właściwie jedyną i najciekawszą atrakcją Fokarium na Helu, oczywiście oprócz obserwowania wodnych mieszkańców. Cały pokaz trwa ok. 30 minut, w trakcie którego foki są przedstawiane z imienia, omawiany jest ich wiek, wykonują także różne zadania, za które otrzymują smaczne śledzie, za którymi wprost przepadają. Najlepiej wybrać się do Fokarium w okolicach godziny 11 (w czasie, gdy my byłyśmy, właśnie wtedy odbywało się karmienie). Małe foki niestety były niewidoczne z zewnątrz, ale po wejściu do Muzeum można było je popodglądać co nieco przez szybkę, gdyż ich teren był otoczony płotkiem. Obecnie wszystkie cztery maluchy znajdują się już w wielkiej wodzie. Życzymy ich udanych łowów :) Na terenie Fokarium działa też sklepik, w którym zachęcamy do zakupów. My skusiłyśmy się na puzzzle z Nordą i jej mamą za 16 złotych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz