Muzeum w Bramie Friedrichsburgskiej w Kaliningradzie

 

Muzeum w Bramie Friedrichsburgskiej w Kaliningradzie to już ostatnie miejsce z kaliningradzkich twierdz, które udało nam się odwiedzić, będąc w Rosji. Jak myślicie? Czy jesteśmy zadowolone z jego zwiedzenia?

Muzeum w Bramie Friedrichsburgskiej w Kaliningradzie

Muzeum w Bramie Friedrichsburgskiej w Kaliningradzie to już ostatnie miejsce z kaliningradzkich twierdz, które zostało nam do opisania. Mamy nadzieję, że razem udało nam się przebrnąć przez tę fascynującą muzealną wycieczkę, a jeśli jesteście z nami dopiero od tej chwili zapraszamy do wszystkich wpisów z Kaliningradu. Ulgowy wstęp do Muzeum w Bramie Friedrichsburgskiej w Kaliningradzie kosztuje wyjątkowo ok. 4 złotych, gdyż nie ma tam za wiele zwiedzania. Do podziwiania mamy dwie salki, w tym trzy świecące statki oraz kilkunastominutowy film m.in. o Piotrze Wielkim.

Niedaleko dworca autobusowego i Muzeum Oceanu Światowego

Muzeum w Bramie Friedrichsburgskiej w Kaliningradzie znajduje się od dworca autobusowego w górę, niedaleko Wyspy Kanta, czy Wioski Rybackiej. Pod samo muzeum nic nie dojeżdża, więc można iść od dworca autobusowego cały czas na pieszo lub dojechać do głównej drogi i resztę trasy pokonać na własnych nogach. Wydaje nam się, że akurat to muzeum jest najmniej popularne, bo nikt o nim nie słyszał i ciężko tam trafić. Niemniej, jak za 4 złote za wstęp żal było by tam nie pójść, tym bardziej, że nie wiadomo, kiedy kolejny raz wybierzemy się do Rosji. Muzeum znajduje się blisko Muzeum Oceanu Światowego, do którego nie udało nam się już dotrzeć.

Czy warto?

Czy warto wybrać się do Muzeum w Bramie Friedrichsburgskiej w Kaliningradzie? Tak, jak już napisałyśmy wcześniej, myślimy, że tak. Pierwszy raz w życiu byłyśmy w Rosji i nie wiemy, kiedy i czy w ogóle tam wrócimy (choć przed nami do zobaczenia jeszcze Moskwa i Sankt-Petersburg :)), więc warto wykorzystać czas spędzony u naszych wschodnich sąsiadów na zobaczenie jak najwięcej się da. Wspomnień z podróży nie odbierze nam nikt, więc warto wykorzystać wycieczkę, jak najwięcej się da. Tym akcentem kończymy opisywanie bram. Która ekspozycja muzealna najbardziej Wam się spodobała?