Czy pomyślelibyście kiedykolwiek, że ,,Widmo grzechu" to debiut? Ja po lekturze tej fascynującej lektury, nie odważyłabym się tego stwierdzić. Przemyślana, pełna emocji historia grzecznej dziewczynki i niegrzecznego chłopca... Historia jakich wiele? Być może.
Nela Augustyniak z pewnością była dziwna. Która inna dziewczyna cieszyłaby się ze zbliżającego się rozpoczęcia roku szkolnego? Przewodnicząca samorządu, aktywna działaczka kółka teatralnego nie spodziewała się, że ten rok będzie inny, niż dotychczasowe. Już pierwszego dnia jej najlepszy przyjaciel Marcel ofiarowuje jej drogi prezent, jednoznacznie dając do zrozumienia, że nie jest już jedynie jego przyjaciółką. Niedługo później w szkolnych murach pojawia się pan Kraszewski, nie podaje swojego imienia, jest arogancki, nie szanuje nikogo i nic nie stanowi dla niego przeszkody. Przynajmniej takie sprawia pierwsze wrażenie. Nela, dotąd ułożona 17-latka, wbrew sobie postanawia bliżej poznać zbuntowanego chłopca. Jak można się domyślać, nic dobrego z tego nie wynika...
Muszę przyznać, że nie mogłam się doczekać daty premiery ,,Widma grzechu", gdy tylko na blogach ujrzałam zapowiedzi tej pozycji. Nic więc dziwnego, że ucieszyłam się, że udało mi się wziąć udział w Book Tour zorganizowanym przez Cyrysię. Anna Szafrańska to debiutująca autorka, jednak już teraz można zauważyć ogromny potencjał. Teoretycznie schemat zostaje zachowany - dziewczyna z dobrego domu, niegrzeczny chłopiec, łączy ich uczucie silniejsze niż rozum. W tym przypadku jednak nic nie jest tak oczywiste, jak mogło by się wydawać na pierwszy rzut oka. Niewyjaśniona tajemnica sprzed lat wciąż wisi w powietrzu.
,,Widmo grzechu" to doskonale skonstruowana powieść w tonie popularnego ostatnio nurtu New Adult. Młodzi-dorośli z bagażem doświadczeń, wkraczający w dorosłe życie, w którym nie jest tak cukierkowo, jak mogło by się wydawać. Przeczytałam tę pozycję w jeden dzień i, muszę przyznać, że pokładam ogromne nadzieje, że na kontynuację nie będzie trzeba zbyt długo czekać. Ciekawa jestem, jak potoczą się dalsze losy Neli i Pana Kraszewskiego (swoją drogą, imię miał bardzo interesujące). Po próbce możliwości, jakie pokazała Anna Szafrańska, jestem pewna, że kontynuacja będzie prawdziwą wisienką na torcie.
Dziękuję za udział w mojej zabawie. Przyznam, że mnie zaskoczyłaś, bo nie spodziewałam się, że ,,Widmo grzechu'' przypadnie Ci do gustu. Wielka radość dla mnie i dla autorki pewnie też :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzis otrzymałam książkę. Nie mogę się już doczekać własnych wrażeń:))
OdpowiedzUsuńMożliwe, że kiedyś skuszę się na tę lekturę.
OdpowiedzUsuńDo tej książki podeszłam bardzo sceptycznie, a tu proszę... taki debiut! Jestem zachwycona Widmem grzechu i z niecierpliwością czekam na kolejny tom :) Być może lata młodzieńczych uniesień nadrabiam nieco później niż inni ^_^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.the-books-in-the-rye.blogspot.com