niedziela, 25 grudnia 2016

,,Pułapka uczuć" Colleen Hoover

Myślę, że mogę śmiało powiedzieć, że Colleen Hoover to w ostatnim czasie jedna z chętniej czytanych pisarek, jeśli chodzi o literaturę młodzieżową. Postanowiłam w końcu skusić się na jej serię o Layken i Willu.


Muszę przyznać, że w ostatnim czasie raczej rzadko sięgam po literaturę młodzieżową. Korzystając jednak z pobytu w bibliotece, zauważyłam, że na półce znajduje się cała trylogia Colleen Hoover i, cóż, postanowiłam zabrać ją do domu, praktycznie nie czytając opisu. Wiele nastolatek wychwala twórczość tej pisarki, postanowiłam więc sama przekonać się o co jest tyle krzyku. Z początku wydaje się, że to historia jakich wiele. Layken Cohen wraz z mamą i 9-letnim bratem Kelem przeprowadza się po śmierci ojca. Praktycznie od razu poznaje sąsiada z naprzeciwka, Willa, mającego brata w tym samym wieku, co Layken. Zaczyna między nimi iskrzyć, do czasu, aż dziewczyna nie pojawia się w szkole...

Jak już zapewne się domyślacie lub może już czytaliście tę trylogię, okazuje się, że Will jest nauczycielem, a nowa sąsiadka jego uczennicą. Postanawiają się ignorować, uczucie jednak nie chce dać za wygraną. Czy młody mężczyzna zdecyduje się postawić wszystko na jedną kartę? Nieoczekiwanie na jaw wychodzą kolejne fakty, których kontynuację poznamy w części drugiej, która już czeka, abym się z nią zapoznała.

,,Pułapka uczuć" to interesujący początek serii. Skierowany jest typowo do nastolatków, chociaż myślę, że starsze osoby, mające romantyczną duszę, także znajdą w niej coś, co im się spodoba. To piękna historia niezwykłej znajomości. Z podobnym motywem relacji nauczyciel-uczennica mogliśmy spotkać się już w powieści ,,Kochając pana Danielsa" Brittaine C. Cherry, która także bardzo mi się podobała.


1 komentarz:

  1. Nie znam jeszcze twórczości tej autorki, może na coś się skuszę, ale niekoniecznie będzie to ta trylogia.

    OdpowiedzUsuń