czwartek, 8 grudnia 2016

,,Uwikłani. Hudson" Laurelin Paige

,,Uwikłani. Hudson" Laurelin Paige to jedna z nowości wydawnictwa Kobiecego, która w ostatnim czasie pojawiła się na polskim rynku. Czy możemy zaliczyć ją do kategorii bestsellery?


Kilka miesięcy temu, przedstawiając Wam ostatni tom zaplanowanej serii ,,Uwikłani" pisałam, że książka nie do końca mnie zachwyciła i nie wiem, czy skuszę się na tom dodatkowy, przedstawiający wydarzenia z perspektywy Hudsona. Gdy jednak ,,Uwikłani. Hudson" Laurelin Paige trafili do nowości, nie potrafiłam się powstrzymać, aby dać tej historii jeszcze jedną szansę. Tym bardziej, że minęło trochę czasu od lipca, a mi wydarzenia tamtego czasu lekko się zatarły. Znałam już historię znajomości Hudsona Pierca i Alayny Withers.

W momencie, gdy seria miała ukazać się na polskim rynku została szumnie porównana do ,,Pięćdziesięciu twarzy Greya". Nie czytałam, więc nie wiem, nie da się jednak zaprzeczyć, że jest to intrygująca lektura. ,,Uwikłani" to 4-tomowy cykl, wprowadzający czytelnika w znajomość, wydawałoby się, że przypadkową, a jednak dokładnie przemyślaną. Hudson to złożona osobowość, od czasów nastoletnich, później wraz ze swoją przyjaciółką Celię, gra w swojego rodzaju zagrania, mające sprawdzić, jak ludzie reagują w różnych sytuacjach. Najczęściej intymnych, sprawdzających ich uczucia i wytrzymałość na ,,testowanie". Alayna miała być testem - jak zareaguje na zainteresowanie Hudsona, czy się ugnie? Czy powróci jej mroczna przeszłość?

Mogłoby się wydawać, że Laurelin Paige w tym tomie powtórzy to wszystko, czego już się dowiedzieliśmy, zmieniając jedynie narratora. Nic bardziej mylnego. Autorka dodaje i ujawnia fakty, o których wcześniej nie było mowy. Poznajemy jeszcze dokładniej nie tak oczywistą przeszłosć szefa Pierce Industries. Mam także wrażenie, że tym razem akcja jest prowadzona kilka lat później, niż w przypadku trylogii, ale możliwe, że zatarły mi się już fakty. Sceny seksualne zostały znacząco zredukowane na rzecz fabuły, dzięki której na sytuacje możemy spojrzeć tym razem z perspektywy mężczyzny. ,,Uwikłani. Hudson" to dopełnienie całej serii. Jeśli pokochaliście ten cykl, koniecznie skuście się i na ten tom.

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję księgarni Tania Książka.

1 komentarz:

  1. Och, jak ja nie lubię tego porównania do "Pięćdziesiąt twarzy Greya", które tak naprawdę jest dość słabą lekturą, szczególnie w porównaniu do wielu innych całkiem niezłych erotyków... Tej serii jeszcze nie znam, ale jeśli natknę się na pierwszy tom, to na pewno przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń