,,Gus" Kim Holden

,,Promyczek" Kim Holden wzbudzał wśród czytelników wiele kontrowersji. Jedni pokochali tę serię, inni podeszli do niej z umiarkowanym entuzjazmem. Ja zdecydowanie dołączyłam do grupy pierwszej, zapisując się w bibliotecę po ,,Gusa", kontynuację losów bohatera, poznanego w ,,Promyczku".

Świat bez Kate Sedgwick już nie jest taki sam. Gus nie potrafi poradzić sobie ze stratą ukochanej przyjaciółki, kobiety, która była w każdym momencie i zawsze go wspierała. Czas żałoby nie może jednak trwać wiecznie, a Rook musi wyruszyć w kolejną trasę i nagrać nowe piosenki. Chłopak ma jednak wewnętrzną blokadę, której nie może powstrzymać. Właśnie wtedy poznaje swoją nową ,,nianię", Niezależną, jak ją nazywa, Scout MacKenzie. Czy dziewczyna da radę przywrócić do go życia?

Muszę przyznać, że nie mogłam doczekać się momentu, kiedy okaże się, że ,,Gus" czeka już do odbioru w bibliotece. Wypożyczyłam książkę w sobotę rano, by już wieczorem czytać ostatnie zdania. Muszę przyznać, że to powieść bardziej dojrzała, nieraz ze śmiałymi scenami erotycznymi, jednak wszystko zostało utrzymane w granicach dobrego smaku. Zżyłam się z bohaterami, poznanymi w ,,Promyczku", dlatego z zapartym tchem śledziłam losy nie tylko Gusa, Zespołu Rook, ale i Kellera, który także stracił ukochaną. 

Na zagranicznych stronach zobaczyłam, że powstał jeszcze 3 tom serii - ,,Franco". Ciekawa jestem, czy zostanie także wydany w Polsce. Nawet gdyby nie, to już niebawem ukaże się trzecia niezależna powieść Kim Holden, ,,O wiele więcej". Już nie mogę się doczekać. Teoretycznie to powieści skierowane dla nastoletniego czytelnika, jednak myślę, że są na tyle uniwersalne i pięknie przedstawione, że każdy znajdzie w nich cząstkę siebie.