,,Zielarnia nad Sekwaną" Liliana Fabisińska

,,Zielarnia nad Sekwaną" to trzeci i, jak na razie, ostatni tom serii ,,Jak pies z kotem". Muszę przyznać, że zapoznałam się z nim z ogromną przyjemnością.

Antonina Drop, wydawać by się mogło zakochana w pracy, niedoszła panna młoda tym razem zostaje podstępem wywieziona na wycieczkę po Paryżu. Jej siostra Konstancja, najmniej angażująca się w sprawy firmy ,,Sis-4" postanawia razem z siostrami wybrać się w ponoć ważnej sprawie do Francji. Kobiety nie dażą tego państwa zbyt wielkim sentymentem, w przeciwieństwie do ich matki, która nadała im imiona kojarzone z tym regionem. Okazuje się jednak, że mimo, iż jej najlepsza przyjaciółka Natalia, obecnie narzeczona Wiktora oraz właścicielka przybłędy Maksa, znajduje się na Helu, Nina zostaje wplątana w kolejną kryminalną intrygę. Czy po raz kolejny uda się ją uratować?

,,Sanatorium pod Zegarem", pierwszy tom cyklu wprowadził nas w losy znajomości nieco zapracowanej Niny oraz zwariowanej w starszym wieku Natalii. Bohaterki przypadkiem zostały wplątane w zbrodnię i chcąc nie chcąc postanowiły rozwiązać tę zagadkę. Okazało się, że Natalia ze swym przenikliwym umysłem bardzo pomogła w śledztwie prowadzonym przez Baltazara Szprota. Nie inaczej było w ,,Werandzie na Czarcim Cyplu", gdzie znów przenikliwość starszej bohaterki daje szansę na rozwiązanie śledztwa. Po raz trzeci także Natalia staje się bodźcem, dzięki któremu sprawa, w którą zamieszana jest rodzina Drop, zostaje pchnięta do przodu.

Korzystając z wykupionego abonamentu w Legimi, postanowiłam w czasie dłuższej podróży zapoznać się właśnie z ,,Zielarnią nad Sekwaną". Muszę przyznać, że nie przypuszczałam, że uda mi się ją przeczytać w jeden dzień, ale później nie potrafiłam się już od niej oderwać. To ciepła opowieść o dwóch kobietach w różnym wieku, szukających miłości, wsparcia, siebie. Liliana Fabisińska zostawia otwarte zakończenie, sama bowiem nie wyklucza, że kiedyś powstanie jeszcze kontynuacja serii ,,Jak pies z kotem".