,,Cena szczęścia" to drugi tom ,,Sagi rodu Canterdofów". Byłam ciekawa, jak spodoba mi się kontynuacja ,,Tajemnicy zamku". Muszę przyznać, że było o wiele lepiej.
O ile tom pierwszy nie do końca mnie do siebie przekonał, była co prawda tajemnica, magia, pomoc wiedźmy w sprawie rodzącego się uczucia między hrabią Aleksandrem i młodziutką Kate Milton, której rodzina tonie w długach, o tyle sam styl autorki nie bardzo przypadł mi do gustu. W przypadku drugiego z trzech zaplanowanych tomów po kilku stronach odłożyłam wydanie na bok. Później wróciłam do niego z nową energią i muszę przyznać, że przeczytałam tę pozycję z niekłamaną przyjemnością.
Wraz z kolejnymi rozdziałami dowiadujemy się, jakie tajemnice skrywa zamek. Możemy domyślać się, kto stoi za tragicznymi śmierciami czterech żon hrabiego Aleksandra, a także jaki związek z tym wszystkim ma wiedźma Alice. Kate staje się coraz śmielsza w relacjach z dziedzicem majątku Canterdofów, na drodze do jej szczęścia staje jednak była kochanka, której nie w smak zmienić swój status materialny.
Biorąc pod uwagę dość emocjonujące zakończenie tomu drugiego, mam nadzieję, że niedługo ukaże się zwieńczenie trylogii, w której autorka zdradzi wszystkie tajemnice zamku. Nie ukrywam, że mam nadzieję na szczęśliwe zakończenie całej historii. Jeśli jeszcze nie znacie twórczości Krystyny Mirek, polecam jej ,,Prom do Kopenhagi", czy ,,Polowanie na motyle". To chyba moje ulubione powieści jej autorstwa.
Dobrze, że drugi tom jest ciekawszy. Chyba niebawem się z nim zapoznam.
OdpowiedzUsuń