Życie w Harwell płynie swoim rytmem, o czym niebawem przekonać ma się Jessica Huntington. Praca w kobiecym więzieniu powoduje, że nieoczekiwania trafia na listy sprzed lat, które zamierza dostarczyć adresatowi.
Samantha Young dała się poznać swoim czytelnikom głównie dzięki powieściom erotycznym. W ostatnim czasie na polskim rynku ukazały się także książki typowo młodzieżowe oraz najnowsza ,,To, co najważniejsze". To pierwszy tom nowej serii, kolejna część ukaże się na naszym rynku już w połowie czerwca. Początkowo, muszę przyznać, nie byłam do niej przekonana, miałam wrażenie, że autorka po raz kolejny przygotowała dla nas kolejną ckliwą historię. Tymczasem jednak okazało się, że Samantha Young na nowo potrafi rozbudzić ciekawość nawet najbardziej wybrednego czytelnika.
Praktycznie od początku wyczuwamy, że Jessica skrywa jakąś tajemnicą, którą niekoniecznie chce podzielić się ze światem. Pracuje w więzieniu, normalnie traktuje więźniarki, odnosi się do nich z szacunkiem, co kobiety przyjmują z sympatią. Okazuje się jednak, że i tak praca bywa wymagająca pod względem emocjonalnym, dlatego też, gdy bohaterka trafia na listy sprzed lat postanawia wyjaśnić tajemnicę, którą Sarah skrywała. Wyjeżdżając do Hartwell, nie spodziewa się, jak bardzo może zmienić się jej dotychczasowe życie.
Samantha Young po raz kolejny stworzyła ciepłą, wciągającą powieść o kobiecie takiej jak my. Poszukującej szczęścia, miłości, zadowolenia z pracy, z życia rodzinnego. W bohaterach ,,To, co najważniejsze" znajdziemy cząstkę siebie. Ludzi czasem zagubionych, z przeszłością, o której czasem chcielibyśmy zapomnieć. Już nie mogę doczekać się kontynuacji losów mieszkańców tego urokliwego miasteczka.
Książkę otrzymałam od BookMaster.pl
Nie czytałam jeszcze tej książki autorki, ale poprzednie młodzieżowe mi się podobały.
OdpowiedzUsuńTrochę mnie zawiodła ta tajemnica kobiety, ale ogólnie przyjemna książka :)
OdpowiedzUsuń