Kasia Bulicz-Kasprzak dała się poznać czytelnikom polskich powieści obyczajowych z jak najlepszej strony. Nic więc dziwnego, że miałam ogromną ochotę na lekturę nowości ,,Pójdę do jedynej".
Autorka tym razem skupia się na dwóch młodych chłopcach, Karolu i Pawle, którzy zostają wciągnięci do wojska. Paweł, zakochany w Isi, myśli, że ta droga kariery doprowadzi do tego, że dostanie przydzielone mieszkanie, w którym będzie mógł mieszkać z ukochaną. Okazuje się jednak, że to wszystko wygląda tylko tak kolorowo w teorii, bo w praktyce różnie bywa. Karol zaś zakochany w Krysi ma nadzieję na wspólną przyszłość. Tymczasem okazuje się, że serce nie sługa... To historia dwóch młodych mężczyzn, których losy przeplatają się w jednostce na Dolnym Śląsku, zostają przyjaciółmi, odwiedzają się, zakładają rodziny. Nieoczekiwanie uporządkowane życie przerywa wydarzenie, którym ten tom się kończy. Mam nadzieję, że powstanie kontynuacja tej historii.
Kasia Bulicz-Kasprzak chyba po raz pierwszy w swojej twórczości stworzyła powieść opartą na kartkach z pamiętnika. Poznajemy historię Karola, Pawła, Isi, Krysi. Ich losy wciąż przeplatają się ze sobą, obserwujemy proces dojrzewania mężczyzn, od czasów, gdy byli w szkole, aż po czas, gdy służą już kilka lat w wojsku. Zapoznajemy się z ich emocjami, historiami, przyjaźniami, które zawierają. Poznajemy najważniejsze fakty z życia ich rodzin. Autorka czaruje słowem, sprawia, że trudno od jej najnowszego dzieła się oderwać. Bohaterowie zostali świetnie wykreowani - myślę, że niejeden człowiek żyjący, dorastający w tamtych czasach odnajdzie na kartach tej pozycji swoje losy.
,,Pójdę do jedynej", najnowsza powieść wybitnej polskiej pisarki sprawia, że trudno przejść obok tej publikacji obojętnie. Cieszę się, że postanowiłam się z nią zapoznać. Bardzo chciałam się ją przeczytać, dlatego też możecie sobie wyobrazić moją radość, gdy na spotkaniu A może nad morze? Z książką 5 w Sopocie okazało się, że znajduje się ona w mojej paczce od Sponsorów. Mam nadzieję, że nie dane będzie nam zbyt długo czekać na kontynuację tej porywającej historii.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję księgarni Tania Książka.
Tej autorki dawno temu czytałam tylko ,,Nie licząc kota". Z chęcią skuszę się na którąś z jej nowszych pozycji.
OdpowiedzUsuńTa książka pozytywnie mnie zaskoczyła :)
OdpowiedzUsuńZdążyłam już polubić twórczość tej autorki, więc z przyjemnością przeczytam ten tytuł, który czeka już na półce.
OdpowiedzUsuń