wtorek, 26 września 2017

,,Cena naszych pragnień" Dominika Smoleń

Któż z nas nie zna Książkowiru? Jedną z autorek jest Dominika Smoleń, debiutująca na rynku wydawniczym ,,Ceną naszych pragnień". Czy było to udane pierwsze spotkanie?


Muszę przyznać, że już od pierwszych stron historia dała mi się wciągnąć w swoje sidła. 17-letnia nastolatka przeprowadza się do nowego miasta wraz z bratem bliźniakiem oraz mamą. Tata rzekomo ma dołączyć do nich później. Mając nadrobić zaległości w nauce zostaje umieszczona w internacie, gdzie spędza czas, powtarzając materiał, a po lekcjach... uczestnicząc w dodatkowych zajęciach z angielskiego. Jak się okazuje, nauczycielka, ,,ruda anielica" szybko wpada jej w oko. Oliwia jest nieco zdumiona - przecież spotykała się już z chłopcami, skąd więc pociąg do kobiety? Czy to chwilowe zauroczenie, czy zalążek nowego związku? Przekonajcie się sami.

Aż dziw bierze, że 20-latka napisała tak dojrzałą, przemyślaną pozycję, raz, że o byciu lesbijką, a po drugie, o relacji nauczycielka-uczennica. To dość krótka powieść, mająca nieco ponad 200 stron, ale bardzo dopracowana pod względem merytorycznym, stylistycznym. Trafiłam jedynie na kilka literówek, które zapewne gdzieś umknęły w trakcie korekty. Mam nadzieję, że powstaną także inne publikacje autorstwa Dominiki Smoleń, bowiem będzie to prawdziwa literacka uczta.

Oliwia to dorastająca dziewczyna, poszukująca własnej tożsamości, eksperymentująca, a jednocześnie delikatna. Jej brat bliźniak, z pozoru nieco bardziej przebojowy, oddany swojej siostrze. Dominika Smoleń w sposób doskonały oddała relację panującą między dwojgiem rodzeństwa, urodzonym jednego dnia. Pozostali bohaterowie, choć poboczni, także zostali dobrze wykreowani. Z racji tego, że to grupa nastolatków, autorka wzorowała się na tym, co zapewne sama jeszcze niedawno przeżyła. ,,Cena naszych pragnień" to, mimo wszystko, pozycja ciepła, dotykająca problemu dojrzewania, zawiści, ale i miłości. Gorąco polecam.

Książkę otrzymałam na spotkaniu A może nad morze? Z książką.

2 komentarze:

  1. Może skuszę się na tę pozycję, choć zapowiada się dość kontrowersyjnie, ale odważnie.

    OdpowiedzUsuń