Mysia Wieża w Kruszwicy to miejsce z chęcią odwiedzane przez wycieczki szkolne. Z biegiem lat okazuje się, że i dorośli wracają tam z sentymentem. My także nie byłyśmy wyjątkiem.
Popiel, którego zjadły myszy
Każdy z nas wie, jak to z legendami bywa. Mniej lub więcej w nich prawdy, ważne jednak, że dzieciom dostarczają jako takiej wiedzy o naszych przodkach, a i dla starszych stają się ciekawostką. Tak i było z Popielem, który zamiast troszczyć się o ziemię i poddanych, najważniejszym zadaniem obdarzył własne dobro. Wszystkich, którzy narzekali, usunięto. Tymczasem jakiś czas później w grodzie Popiela pojawiły się myszy. Mimo przeprawienia się przez Gopło i przedostania do wieży, Popiela i jego żonę spotkał marny los. Na cześć tych wydarzeń miejsce to nazwano Mysią Wieżą.
Mysia Wieża w Kruszwicy
Mysia Wieża w Kruszwicy ma aż 32 metry wysokości. Jednym wyda się wysoka, innym niekoniecznie. Bilety wstępu kupujemy przy wieży w kiosku. Bilet normalny to cena ok. 6 zł. Nikt nas nie pośpiesza, nieśpiesznie wspinamy się na górę. Co jakiś czas na ,,półpiętrach" znajdują się wystawy, mające dać chwilę oddechu oraz dostarczyć wiele walorów zwiedzającym. I tak, dowiadujemy się o florze i faunie tych regionów. Możemy obejrzeć odciśnięte łapy zwierząt, przeczytać min. o gęsi ,,Gęgawie". Nieco wyżej ujrzymy kadry ze ,,Starej Baśni", która oprócz tego, że była kręcona na Mysiej Wieży w Kruszwicy, to tworzona była także w Biskupinie. Prawie u samego szczytu znajdują się herby z najważniejszymi wiadomościami dotyczącymi zarówno zabytku, jak i samej Kruszwicy.
Moc atrakcji nad Gopłem
Mysia Wieża w Kruszwicy to nie jedyna atrakcja, jaka czeka odwiedzających ten zabytek nad Gopłem. Po wdrapaniu się na sam szczyt ujrzymy piękną panoramę miasta, natomiast w letnie miesiące śmiało możemy zdecydować się na przepłynięcie się statkiem ,,Rusałka". Niestety, mimo pięknej wrześniowej pogody statek nie pływał. Niezbędnych jest bowiem 10 osób, aby rejs mógł się odbyć. Kruszwica spodobała nam się na tyle, że kilka tygodni po długoletniej przerwie, znów zawitałyśmy do grodu Popiela. Niedaleko Mysiej Wieży znajdują się bezpłatne podziemia, gdzie możecie zobaczyć profesję kowala, czy przedstawienie Popiela jako srogiego władcy. Dodatkowo wokół znajdują się spacerowe alejki z tablicami, przybliżającymi turystom ten teren. Przy wjeździe możemy bezpłatnie skorzystać z toalet, a także zrobić pamiątkowe zdjęcia z rzeźbami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz