Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku to kolejna prawie że nieplanowana atrakcja Trójmiasta, którą odwiedziłyśmy w zeszłym roku.
Bilet łączony
Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku co prawda nie było do końca w naszych planach, ale doszłyśmy do wniosku, że skoro mamy jeszcze trochę czasu to skusimy się na jego zwiedzenie. Okazja była tym bardziej korzystna, że udało nam się kupić bilet łączony, ulgowy w cenie 10 złotych, na Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku, Statek Sołdek, Spichrze i rejs promem Motławą w obie strony, bo dotrzeć do Muzeum. Stwierdziłyśmy, że jak za tę cenę naprawdę warto skorzystać z tej atrakcji.
Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku
Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku składa się z kilku pięter. Zwiedzania jest naprawdę dużo. Bardzo ciekawa była wystawa ze statkami, strojem płetwonurków. Na uwagę zasługują także sale pełne obrazów, niestety nie było można w nich było robić zdjęć. Dzięki temu macie tym większą motywację, by Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku odwiedzić i zobaczyć te dzieła sztuki na własne oczy. Na koniec w ostatniej sali można obejrzeć także czołgi. Choć to się nie wydaje, do zwiedzenia jest kilka pięter. Obejście całości zajmuje około godziny. Prom odpływa chyba co 15 minut, więc warto pamiętać o tym w czasie zwiedzania, by nie czekać niepotrzebnie na jego ponowne przypłynięcie.
Muzeum Morskie w Szczecinie
Muzeum Morskie istnieje nie tylko w Gdańsku, ale także Szczecinie. W tym drugim mieście bilet wstępu dla studentów to koszt tylko 1 zł, więc naprawdę warto się tam wybrać, tym bardziej, że Narodowe Muzeum Morskie w Szczecinie znajduje się tuż przy Wałach Chrobrego, które też warto zobaczyć. Oczywiście w szczecińskim muzeum musicie też obowiązkowo obejrzeć różne statki. W Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni jedna z wystaw także poświęcona jest okrętom. Jeśli więc pasjonujecie się statkami, macie aż trzy miasta, w których możecie się z nimi bliżej zapoznać. To co, które wybieracie na pierwszy ogień? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz