Pamiętacie nasz wpis o miejscach, które chciałybyśmy odwiedzić w 2016 roku? Trochę na wyrost wpisałyśmy też Lublin i okolice, nie do końca wierząc, że w końcu uda nam się dotrzeć w tamte rejony. A jednak. Będąc w Celejewie postanowiliśmy odwiedzić znajdujący się niedaleko Park Labiryntów w Rąblowie.
Baner reklamowy przy drodze
Mając gdzieś, kiedyś w planach wyjazd w tamte rejony nie do końca ogarniałyśmy, co warto tam zobaczyć, o czym czytałyśmy u naszych koleżanek blogerek. Od czego jednak jest skuteczna reklama? I tak, zmierzając ku naszemu noclegowi w Celejowie, znajdującym się pomiędzy Nałęczowem a Kazimierzem Dolnym przy drodze zobaczyliśmy baner reklamowy, na którym właściciele zapraszali do odwiedzin Parku Miniatur oraz Parku Labiryntów w Rąblowie. Po późnym obiedzie postanowiłyśmy się tam wybrać i wówczas przypomniało nam się, że przecież o tym miejscu pisała jakiś czas temu Sylwia z Mama w domu. Postanowiłyśmy same sprawdzić, jakie wrażenie wywrze na nas to miejsce.
Park Labiryntów w Rąblowie
Trzeba przyznać, że droga z Celejowa do Rąblowa została dość dobrze oznaczona, aczkolwiek zdarzały się momenty, że zastanawialiśmy się, czy na pewno dobrze jedziemy, czy może przegapiliśmy jakiś drogowskaz. Niemniej jednak, po kilkunastu minutach byliśmy u bram. Ogromny plus należy się właścicielom i pomysłodawcom tego miejsca za to, że miejsce jest otwarte naprawdę długo - do 19. My zajechaliśmy tam po 18, ale spokojnie starczyło nam czasu, aby zapoznać się z dwoma atrakcjami. Możecie zakupić bilety osobno lub na obie atrakcje - wychodzi korzystniej. Na terenie kompleksu znajduje się także tipi, w którym możecie sobie zrobić zdjęcie, ławeczki, na których możecie przysiąść oraz park miniatur z zabytkami głównie bliższego regionu.
Róże, choinki, słoje drzew
Park Labiryntów w Rąblowie przygotował dla swoich gości kilka tras, w których możecie się zgubić. Albo i nie. Bardzo podobał nam się labirynt różany, kwiaty były już dość wysokie, więc nie do końca było widać, którędy należy przejść. Dla młodszych znajduje się labirynt na planszy, gdzie paluszkiem musicie znaleźć prawidłową drogę. Był także podobno labirynt truskawkowy, ale w lipcu to już po owocach nic nie zostało. Znajdziecie także labirynt z linek, aczkolwiek nie do końca ogarniałyśmy, jak miałybyśmy znaleźć poprawne ,,wyjście". Największą atrakcją jednak miał być labirynt choinkowy, gdzie pomiędzy rzędami malutkich dotąd krzaków dzieci znajdują prawidłową drogę, poprawnie odpowiadając na pytania, związane z tym regionem oraz zbierają literki/słowa, z których układają hasło. Byłyśmy tak zaaferowane tym, że idziemy labiryntem, że kompletnie o tym zapomniałyśmy ;) Na poważnie, ciekawy pomysł, promujący turystykę, ale te drzewka urosną za kilka lat, a tyle, jak wiadomo, nikt nie będzie czekał z zarobkiem. Bilet za wstęp do Parku Miniatur w Rąblowie dla uczniów - 8 zł, normalny - 10 zł, razem z Parkiem Labiryntów - 10 i 12 zł. Podsumowując, miejsce warte uwagi, gdzie z tego, co wyczytałyśmy, rodziny chętnie spędzają czas z dziećmi. Jednego nie możemy temu miejscu odmówić - gościnności właścicieli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz