Wiosną i wczesnym latem tego roku był w naszym życiu taki czas, kiedy polubiłyśmy wysokości, jakkolwiek to brzmi. Nic więc dziwnego, że i wieża widokowa w Bydgoszczy stała się miejscem przez nas odwiedzonym. Czy było warto?
Niestety, dziś już nie wejdziecie
Wszystko to za sprawą Alicji, która odwiedziła nas ponownie w maju tego roku. Postanowiłyśmy ponownie wybrać się do Bydgoszczy i trochę po omacku trafiłyśmy do Wieży Wodociągowej, gdzie oprócz muzeum znajduje się punkt widokowy. Pierwszego dnia dotarłyśmy tak ok. 30 minut przed zamknięciem i okazało się, że, niestety, ale na górę to my już nie wejdziemy. Mimo, że na kolejny dzień miałyśmy inne plany, ponowiłyśmy wizytę i tym razem wspięłyśmy się na samą górę. Wieża widokowa w Bydgoszczy znajduje się niedaleko placu Poznańskiego. Musicie przejść obok znajdującej się Biedronki, wspiąć się przez park w górę, a stamtąd na pewno zobaczycie już cel Waszej podróży. Sam plac znajduje się stosunkowo blisko Wyspy Młyńskiej. Warto więc zaplanować sobie więcej czasu i odwiedzić kilka atrakcji.
Wieża widokowa w Bydgoszczy
Na dole znajduje się wystawa, po której oprowadziła nas przemiła pani z obsługi. Ukazane zostały eksponaty, przedstawiające jak zmieniało się podejście do kanalizacji na tych terenach. Dodatkowo, wspinając się coraz wyżej, na ścianach zobaczymy ilustracje ukazujące wieże wodociągowe w Polsce. Szukałyśmy naszej trzemeszeńskiej, niestety, nie odnalazłyśmy jej. Gdy dochodzimy do kolejnego piętra możemy wybrać drogę na taras widokowy lub prowadzący nas do drugiej sali wystawowej. My trafiłyśmy akurat na tę, przedstawiającą umundurowanie. Dokładnie nie pamiętamy, ile schodów dokładnie pokonałyśmy. Wiemy jednak, że cała wyprawa nie była szczególnie męcząca, pomijając fakt wspinania się pod górę, aby dotrzeć do Muzeum Wodociągów.
Drugi oddział muzeum
Wieża widokowa w Bydgoszczy wchodzi w skład Muzeum Wodociągów, które posiada także swój drugi oddział przy ulicy Gdańskiej 242. Mowa o Hali Pomp, gdzie bez większego problemu dojedziecie, wsiadając na Placu Poznańskim w autobus linii 52, a wysiadając w Lesie Gdańskim. Stamtąd już tylko 200 m dzieli nas od punktu docelowego. Bilet zakupiony w jednym miejscu jest ważny dzień lub dwa. Najlepiej jednak z samego rana odwiedzić np. wieżę widokową oraz Wyspę Młyńską, a później przenieść się w okolice Myślęcinka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz