Zamek Dybowski w Toruniu

 

Zamek Dybowski w Toruniu to miejsce naprawdę w nieciekawej okolicy. Gdy się tam wybierałyśmy, nie miałyśmy jednak o tym bladego pojęcia.

Jak tam trafić?

Zamek Dybowski w Toruniu znajduje się niedaleko stacji benzynowej. Gdy z Dworca PKP udacie się cały czas przed siebie w kierunku mostu, właśnie na nią natraficie. Tuż obok niej po prawej stronie wiedzie polna ścieżka, którą trzeba iść przed siebie, potem skręcić w lewo, przejść lasem i traficie na Zamek Dybowski w Toruniu. Od razu jednak uprzedzamy, ze szybkim tempem idzie się na pewno z 10 minut. A szybkim idzie się dlatego, że okolica jest ze wszech miar nieciekawa. Co prawda, spotkać można tam rowerzystów, jednak w okolice zamku mało kto się wybiera.

Zamek Dybowski w Toruniu

Zamek Dybowski w Toruniu to właściwie ruiny. Przez długi czas przez rosnące drzewa trudno dostrzec cokolwiek. Zamek, a właściwie to, co z niego zostało, jest bardzo zaniedbany. Spotkać tam można jedynie osoby pod wpływem alkoholu, które założyły tam sobie swoją miejscówkę. Oczywiście, można wejść na górę zamku, jednak schody są bardzo strome, nieszerokie. Osobiście bałam się, że stamtąd spadnę i będą mnie zbierać z ziemi. Na szczęście, z powodzeniem udało mi się wrócić na dworzec PKP :)

Niestety, strach się tam wybrać

Jak już wspomniałam, z racji tego, że zamek Dybowski w Toruniu jest bardzo zaniedbany, spotkać można tam jedynie alkoholików. Nikt normalny i przy zdrowych zmysłach się tam nie wybiera, jeśli wie, co może tam zastać. Już w samo południe strach się tam wybrać, a co dopiero wtedy, gdy już się ściemni. Dzieci nie mają problemu z tym, by wchodzić na samą górę, choć jest tam bardzo stromo. Nie chcę nawet myśleć, co by się stało, gdyby któreś stamtąd spadło. Jeśli już koniecznie chcecie zobaczyć jakiś toruński zamek, ruiny zamku w Toruniu w okolicach rynku będą o wiele lepszym wyborem.