,,King" to pierwszy tom nowej serii autorstwa T. M. Frazier. Czy zaliczymy go do grona bestsellery?
T. M. Frazier debiutuje na naszym rynku interesującym erotykiem o nazwie ,,King". Już w połowie lutego ukaże się kontynuacja tej historii, czyli ,,Tyran". Muszę przyznać, że korzystając z wolniejszej soboty przed końcem roku postanowiłam dać jej jeszcze szansę. Poznajemy nastolatków Brantleya Kinga, który postanawia opuścić rodzinny dom, przy okazji ratując Samuela Clearwatera, nie mającego lekkiego życia. Drugi z nich jednak snuje jasną przyszłość, w której żadne dotychczasowe problemy mają już ich nie dotyczyć. Okazuje się, że w większości z mniejszymi lub większymi przeciwnościami udaje im się ten cel zrealizować. Wówczas w życiu Kinga pojawia się ona. Dziewczyna, która nie zna swojego prawdziwego imienia. Jaka okaże się jej historia?
Szczerze mówiąc, o ile na samym początku podeszłam do niej z pewnym entuzjazmem i kolejne strony przelatywały mi przed oczami, o tyle im dalej, tym bardziej nużąca wydawała mi się ta lektura. King to mężczyzna, który teoretycznie nikogo nie obdarza uczuciem. Ma jednego przyjaciela, kilkoro dobrych znajomych, z pewnością nie należy do grona tych ,,grzecznych". Doe natomiast zupełnie nie pamięta, kim jest, skąd pochodzi. Chce jedynie przeżyć i za wszelką cenę poczuć się bezpiecznie. Czy King może jej to zapewnić?
Mimo wszystko, z chęcią zapoznam się z kontynuacją tej powieści, ponieważ autorka zamieszała dość mocno w życiu bohaterów. Okazuje się, że nie wszystkie dżentelmeńskie umowy zostają spełnione. Jaki los czeka niepewną swej przeszłości zagubioną w świecie kłamstw, obłudy i miłości nastolatkę? Tego zapewne dowiemy się w kolejnych tomach serii (na Lubimy Czytać jest już mowa o siedmiu).
Jedyne, co mi przeszkadza w pozycjach wydawnictwa Kobiecego, to fakt niedbałości o wyeliminowanie literówek. To już któraś z kolei powieść, gdzie może nie nagminnie, ale jednak się one pojawiają.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję księgarni Tania Książka.
Dam szansę tej serii, może już niedługo. ;)
OdpowiedzUsuńByć może kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńNa razie nie mam ochoty na ten cykl.
OdpowiedzUsuń