niedziela, 21 stycznia 2018

,,Wróć, jeśli masz odwagę" Estelle Maskame

Estelle Maskame dała się poznać polskim czytelnikom dzięki serii ,,Czy wspominałam, że...". Tym razem wraca z jej nową powieścią. Mowa o ,,Wróć, jeśli masz odwagę".




Muszę przyznać, że seria, którą czytałam ponad rok temu bardzo mi się podobała. Doskonale wykreowani bohaterowie, problemy typowe dla nastolatków. Jednym słowem, miło spędziłam z nią czas. Korzystając z nielimitowanego abonamentu w Legimi, na półce z nowościami wypatrzyłam właśnie ,,Wróć, jeśli masz odwagę". Doszłam do wniosku, że jeśli będzie tak przyjemna w odbiorze jak pozostałe powieści pisarki, z chęcią dam jej szansę. Spędziłam z nią całkiem przyjemne trzy dni.

Mimo, że w wydaniu elektronicznym miała niecałe 300 stron, nie bardzo mogłam się pośpieszyć z tą lekturą. Jest ona angażująca na tyle, że chce poznać się zakończenie, ale nie na tyle fantastyczna, by zechcieć uczynić to w jeden dzień. Tym razem poznajemy McKenzie Rivers, dziewczynę, na której rodzinna tragedia także odcisnęła piętno. Pewnie z tego powodu odsuwa się od swojej sympatii, Jadena Huntera i jego siostry Danielle, nie bardzo wiedząc, jak mogłaby im pomóc w zaistniałej sytuacji. Właśnie o tym jest ta książka. O odwadze, by wrócić. Do dawnego życia, zapomnianych sympatii, pozbyć się wyrzutów sumienia.

Bohaterowie to młodzi ludzie, wkraczający w dorosłość. To nie książka z typowego gatunku YA. To połączenie powieści młodzieżowej, bez scen seksu. Jeszcze na nie przyjdzie pora, być może w kolejnych tomach. Tym razem autorka poświęca czas relacjom rodzinnym, przebaczaniu, podążaniu dalej pomimo tragedii. Jedyne, co niezwykle mnie raziło, to problem alkoholowy dorosłej osoby, który tutaj występował. Dziecko wolało wychodzić z domu niż zwracać na to uwagę. Ba, bywały chwile, że samo kupowało alkohol. Po co? Żeby opiekunce lżej było znosić tragedię? 

Mimo wszystko, ,,Wróć, jeśli masz odwagę" to mądra historia o trudach podejmowanych decyzji, ponoszeniu konsekwencji swoich czynów, dojrzewaniu, relacjach koleżeńskich. Z chęcią zapoznam się z dalszą częścią tej historii jeśli się ukaże, bowiem, jak to zwykle bywa, zakończyła się w najciekawszym momencie. Mam nadzieję, że kolejna powieść Estelle Maskame ukaże się na polskim rynku już niebawem!

4 komentarze:

  1. Może być to naprawdę ciekawa powieść.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż do dzisiaj nie znałam tej autorki. Mam nadzieję, że już niedługo uda mi się przeczytać jedną z jej książek.
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo, że nastoletnie lata mam już za sobą, to chętnie sięgam po książki młodzieżowe. Chyba zapiszę sobie ten tytuł. :)

    OdpowiedzUsuń