,,Przedsmak zła" to prequel serii znanej sporej rzeszy polskich czytelników z agentką specjalną Maggie O'Dell. Czy warto się z nim zapoznać?
Agentka specjalna Maggie O'Dell dopiero była na początku swojej policyjnej kariery. Mimo wszystko, była bardzo ceniona. Do tej pory miała styczność z profilowaniem przestępców jedynie ze zdjęć. Nie była na miejscu zbrodni tuż po zdarzeniu. Tym razem miało się to zmienić, bowiem morderca coraz bardziej sobie poczyniał. Dodatkowo zostawiał na miejscu zbrodni niecodzienne ,,dodatki". Jak by tego było mało, jako cel obrał sobie też Maggie...
W tym tomie poznajemy początkową karierę agentki specjalnej, jej kontakty z mężem, zaangażowanie w sprawę. Każdy tom to oddzielna historia, dlatego tak jest też i tym razem. Postać seryjnego mordercy przewija się jednak jeszcze w dalszych częściach cyklu. Książkę czyta się naprawdę szybko. Podzielona jest na kilkadziesiąt krótkich rozdziałów, dzięki czemu można przerwać lekturę praktycznie po kilku minutach. Nie jest to jednak tak oczywiste, jak by się mogło wydawać. Kryminał niesamowicie wciąga, a Alex Kava absorbuje czytelnika do tego stopnia, że naprawdę trudno rozstać się z tą książką przed jej zakończeniem.
,,Przedsmak zła" to lektura, która z całą pewnością spodoba się miłośnikom twórczości Alex Kavy. Myślę, że będzie też idealna dla tych, którzy dopiero chcą rozpocząć przygodę z jej twórczością. Ja jestem usatysfakcjonowana jej publikacją, choć jeden dość znaczący szczegół udało mi się domyślić sporo wcześniej niż zdradziła go autorka.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Harper Collins.
Mam na swojej półce książki tej autorki i chciałabym niedługo się za nie zabrać. :)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego czytałam o książka tej autorki, więc same również chcę przekonać się, jakie będą moje wrażenia, kiedy rozpoczną z nimi swoją przygodę.
OdpowiedzUsuńTwórczości tej autorki jeszcze nie czytałam :) aczkolwiek czuję się zachęcona
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńLubię jej książki ❤
OdpowiedzUsuńPodobała mi się, aczkolwiek tego jednego elementu też domyśliłam się wcześniej.
OdpowiedzUsuń