Augusta Docher vel. Beata Majewska wraca do czytelników z kolejną powieścią młodzieżową. Tym razem czas na ,,Cała ja".
Trzeba przyznać, że jej poprzednia książka, czyli ,,Najlepszy powód, by żyć" szczątkowo mnie zachwyciła, postanowiłam jednak dać szansę kolejnej. Tym razem, szczerze mówiąc, historia jest bardziej dopracowana i nie mam się do czego doczepić. Poznajemy Milenę Kowalik, córkę bogatego biznesmena, od lat chowaną jakby pod kloszem, niedługo zdającą maturę. W wyniku wypadku samochodowego ginie jej ojciec, dziewczyna pogrąża się w żałobie do czasu, aż nie odnawia kontaktów z Jackiem, przyjacielem rodziny...
Równolegle poznajemy historię Pauli, która przyjeżdża do małej wsi, nikomu nie zdradzając za bardzo faktów ze swojej przeszłości. Poznaje dobrze urodzonego Paula, Pawła, który sprawia, że chce zacząć żyć na nowo. Jak te dwie historie się ze sobą połączą? Nie brak tutaj ciekawej, żwawej akcji, gnającej do przodu, ale nie zostawiającej czytelnika z uczuciem niedosytu.
Autorka porusza ciekawy temat dotyczący związków młodszych ze starszymi, tajemnic, które odkryte po latach mogą mieć daleko idące w skutki konsekwencje. Milena jest młoda, niedoświadczona, chce spróbować żyć po swojemu. Paula skrywa przeszłość, którą w końcu będzie musiała odsłonić. Mgliste wspomnienia z jej dawnego życia zaczynają przeplatać się ze scenami teraźniejszości Mileny. Czy te dwie dziewczyny się spotkają? Augusta Docher stworzyła interesującą powieść, która z pewnością wywrze na Was pozytywne wrażenie.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Znak
Może skuszę się na nią po premierze, zapowiada się interesująco.
OdpowiedzUsuńBardzo kusi mnie ta książka.:)
OdpowiedzUsuńNie wiem jeszcze, czy skuszę się na tę książkę :) ale brzmi ciekawie. Tylko okładka jakaś taka... Nie w moim stylu. Wiem, wiem. Nie ocenia się po okładce, ale niestety jestem okładkową sroką XD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Książkowa Przystań