Bardzo lubię zapoznawać się z powieściami wzorowanymi wydarzeniami autentycznych postaci. Tak jak zakochałam się w ,,Pani Einstein" Marii Benedict, tak i ,,Na gwiaździstych morzach" Sary Sheridan spokojnie mogę zaliczyć do grona nowości.
Wydawnictwo Kobiece, jeszcze nie tak dawno, słynące przede wszystkim z wydawania literatury erotycznej, z każdym kolejnym miesiącem serwuje swoim odbiorcom fantastyczną różnorodność. Są to w większości utwory zagranicznych pisarzy, którzy w niczym nie ustępują naszym rodakom. O czym właściwie jest powieść ,,Na gwiaździstych morzach'? To historia o przemytnictwie, odnajdywaniu siebie, pokonywaniu własnych słabości, sile miłości, ale i jednocześnie konwenansach, których bezsprzecznie należało przestrzegać, aby nie zhańbić damy, czy nie wyjść na prostaka w towarzystwie dżentelmenów.
Maria Graham to ceniona pisarka, spisująca swoje opowieści z podróży w coraz to dalsze zakątki. Choć są to czasy, kiedy głównie mężczyźni mają rację głosu, jej wspomnienia cieszą się także ogromną popularnością. To właśnie w czasie wyprawy na statku poznaje jego kapitana, Jamesa Hendersona. James od młodych lat trudnił się przemytem, nie do końca legalną działalnością za sprawą ojca. Jako nastolatek wyjechał z Londynu, by po latach zapragnąć tam powrócić. Głównie za sprawą Marii. Czy jednak surowe obostrzenia towarzystwa i zobowiązania kobiety pozwolą im w pełni nacieszyć się swoją obecnością?
Muszę przyznać, że naprawdę sympatycznie spędziłam czas z tą powieścią. Jest to historia wzorowana na autentycznych faktach z życia Marii Graham, która posiadała umysł bystrzejszy niż niejeden mężczyzna z towarzystwa. Sara Sheridan na przestrzeni tych kilkuset stron pokazuje nam, jakie warunki panowały wtedy w Londynie, jak prezentowało się życie na statku. Była to fascynująca przygoda, cieszę się, że mogłam ją przeżyć.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję księgarni Tania Książka.
Może kiedyś dam szansę tej publikacji.
OdpowiedzUsuń