,,Iskra" Stanisław Krzemiński

Był taki czas, kiedy praktycznie pochłaniałam książki o tematyce wojennej. Później trochę mi przeszło, nie na tyle jednak, by nie ucieszyła mnie nieoczekiwana przesyłka od wydawnictwa Znak. Mowa o powieści ,,Iskra" Stanisława Krzemińskiego.

,,Drogi do wolności", nowy serial TVP ukaże się już jesienią. Tymczasem w wakacje warto dać szansę pierwszemu tomowi, czyli ,,Iskrze". Historia ta przedstawia losy trzech sióstr Biernackich, ich rodziców, ciotki oraz babki, którzy zamieszkują okupowany Kraków. Babka Emilia jest do tego stopnia zagorzałą patriotką, że deklaruje, póki Polska nie odzyska niepodległości, ona będzie piła herbatę z solą. Dziewczęta dorastają, zmieniają się ich poglądy. Podczas jednego ze spacerów Lala poznaje awiatora Ludwiga, który okazuje się być powiązany z rodzinną tajemnicą. Jak to jednak z sekretami bywa, nie wszyscy muszą  o nich wiedzieć...

,,Iskra" przedstawia czasy krótko przed I wojną światową aż do roku 1917/początku 1918. Stanisław Krzemiński, twórca takich serialów jak kultowa niegdyś ,,Plebania", czy ,,Londyńczycy" zabiera nas do wojennego Krakowa, jednocześnie ukazując losy młodych chłopców, którzy walczyli za Ojczyznę. Nieczęsto Polacy, znajdujący się w trzech różnych zaborach, musieli się nawzajem zabijać. To historia, która powstała na podstawie zapisków matki pana Stanisława. Muszę przyznać, że choć początkowo nie byłam zbytnio do niej przekonana, po przeczytaniu ostatniego zdania z ochotą przeczytałabym już drugi tom, który planowo na półki księgarń ma trafić już we wrześniu.

Stanisław Krzemiński zawiera ważny głos w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Ta powieść to dowód prawdziwego męstwa, sytuacji kobiet w tych czasach, które nie dość, że czekały na mężów, braci, ojców, często musiały stawiać czoła codziennym trudnościom by przeżyć. Czy wojna to dobry czas na miłość? O tym przekonacie się sami, zapoznając się z ,,Iskrą".

Za książkę-niespodziankę dziękuję wydawnictwu Znak.