Aleja Sław w Kielcach znajduje się bardzo blisko Jaskini na Kadzielni, które także bardzo serdecznie Wam polecamy. Oprócz tego, z centrum jest tam też naprawdę bardzo niedaleko, więc nie ma wymówek, że nie dojdziecie :))
Kielce - miasto wielu atrakcji
Kielce pierwszy raz odwiedziłyśmy 10 lat temu, jednak wtedy nie udało nam się wiele zobaczyć. Po raz kolejny odwiedziłyśmy to miasto w październiku 2017 roku i było to całkiem intensywne 1,5 dnia. Poświęciłyśmy go na zwiedzanie stolicy województwa świętokrzyskiego. Tym, co pierwsze rzuca się w oczy, to bardzo długi deptak, a po jego obu stronach liczne atrakcje. Warto zajrzeć do Muzeum Wsi Kieleckiej czy Muzeum Lat Szkolnych Stefana Żeromskiego, odwiedzić Muzeum Zabawek i Zabawy, odpocząć na Skwerze Stefana Żeromskiego, obejrzeć Pałac Biskupów. W wolnej chwili można też zajrzeć do Jaskini na Kadzielni, a stamtąd już żabi skok do atrakcji, o której chcemy dziś Wam szerzej napisać.
Aleja Sław w Kielcach
Tak po prawdzie to Aleja Sław w Kielcach znajduje się jako pierwsza na turystycznej mapie miasta, jeśli udajecie się tam od strony kieleckiego rynku. Jest to kilkadziesiąt popiersi znanych osobistości, podpisanych nazwiskiem i zawodem, umieszczonych w przepięknym parku, gdzie znajduje się także plac zabaw dla najmłodszych. Popiersia znajdują się w cieniu drzew, trasa z nimi jest dość długa, jednak nie męcząca. Wszystkie eksponaty robią naprawdę spore wrażenie. Uważamy, że naprawdę warto obejrzeć te rzeźby, gdy będziecie w okolicy. Zwłaszcza wtedy, gdy, tak jak my, macie tam spory kawałek drogi :))
A co w okolicy?
Kielce oferują turystom wiele atrakcji, jednak okolica także należy do bardzo różnorodnej pod względem miejsc wartych odwiedzenia. Warto wybrać się np. do Muzeum Minerałów i Skamieniałości w Świętej Katarzynie, Alei Miniatur w Krajnie-Zagórzu, zobaczyć Dąb Bartek w Zagnańsku, ruiny huty Józef w Samsonowie. Odwiedźcie też kompleks Oceanika z parkiem miniatur w Chrustach, a nieco dalej udajcie się do Pacanowa. Podobno nadal kują tam kozy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz