Muzeum Byłego Obozu Zagłady w Sobiborze to miejsce, znajdujące się dość blisko Włodawy. Warto wybrać się tutaj, gdy będziecie w okolicy, by upamiętnić poległych.
Zwiedzanie z przewodnikiem
Być może już się zorientowaliście po zdjęciach na naszym Instagramie, a jeśli nie, to informacyjnie napiszemy, że tuż po zakończeniu roku szkolnego wybrałyśmy się na 10 dni do Okuninki, koło Włodawy. Jest to już całkiem przy wschodniej granicy. W planach były wycieczki po okolicy, w tym do Muzeum Byłego Obozu Zagłady w Sobiborze. Zwiedzanie odbywało się z przewodnikiem, z czego postanowiłyśmy skorzystać. Dla grupy zorganizowanej było to ok. 30 minut. Pan opowiadał z pasją, było widać, że wie o czym mówi. Ze względu na mniejsze dzieci pomijał drastyczniejsze szczegóły.
Ścieżka śmierci
Jak można już na samym początku zauważyć, w Muzeum Byłego Obozu Zagłady w Sobiborze nie ma żadnych baraków ani innych zabudowań. Ludzie byli tam zwożeni typowo na śmierć. Oczywiście nie zdawali sobie z tego sprawy. W niecałą godzinę po przyjeździe nie było ich już na tym świecie. Był to typowy obóz śmierci, ludzie tam nie mieszkali, nie byli przetrzymywani. Po prostu od razu byli zabijani. Szacuje się, że w komorach gazowych życie straciło ok. 250 000 ludzi, głównie Żydów pochodzących z przedwojennej Polski, Holandii itp.
Muzeum Byłego Obozu Zagłady w Sobiborze
O czym warto wspomnieć, jest fakt, że 14 października 1943 roku w Obozie Zagłady w Sobiborze odbył się jedyny udany bunt więźniów. Choć wielu z nich zginęło, i tak kilku udało się uciec. Podczas zwiedzania Muzeum z przewodnikiem, na pewno bliżej poznacie te wydarzenia. O Sobiborze powstało co najmniej kilka publikacji, jedna z nich została wydana przez człowieka, który przeżył to piekło. Gdy będziecie mieli okazję, warto się z nią zapoznać oraz odwiedzić Muzeum Byłego Obozu w Sobiborze, które jest świadectwem okrucieństw, jakie zgotowali nam Niemcy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz