Pamiętamy, że kilka lat temu, podczas jednego z zimowisk, byłyśmy w jednym z takich miejsc, gdzieś w górach, ale nawet pod karą śmierci, nie jesteśmy w stanie sobie przypomnieć gdzie. Dlatego też tak nas zainteresował Park Miniatur Dolnego Śląska w Kowarach.
Marian Piasecki
Wszystko zaczęło się kilkadziesiąt lat temu, kiedy to na tych terenach przyszedł na świat Marian Piasecki, twórca i pomysłodawca, najpierw Parku Miniatur w Kowarach, a następnie Parku Latarni Morskich w Niechorzu. A cała historia zaczęła się dość zwyczajnie. Pan Marian po dłuższym p[obycie w Niemczech postanowił wrócić do Polski i zrobić coś, aby przyczynić się do rozwoju przemysłu turystycznego. I tak też się stało.
Park Miniatur Dolnego Śląska w Kowarach
To miejsce znane, nie tylko w południowo-wschodniej Polsce. Kilka lat temu reportaż o tym miejscu wyemitował Teleexpress. Okazało się, że losy tego miejsca śledzą także dzieci Polaków, mieszkających w Kanadzie, które to przysłały obrazem z Lumpim, jamnikiem, które stało się logo tego miejsca. Park nie zajmuje zbyt dużo powierzchni (znajduje się w nim ok. 50 makiet zabytków Dolnego Śląska), a oprowadzanie trwa ok. godziny.
Skala 1:25
Park Miniatur Dolnego Śląska w Kowarach to miejsce, w którym przedstawione obiekty zostały wykonane w skali 1:25. Wśród nich odnajdziemy min. Zamek Książ, Zamek Czocha, Kościół 1000-lecia w Świdnicy, Cerkiew w Sokołowsku, Śnieżkę, Świątynię Wang, Muzeum Sportu i Turystyki w Karpaczu i wiele, wiele innych. Obok każdego eksponatu znajduje się także tabliczka, z której możemy odczytać najistotniejsze informacje, ale nie będzie to konieczne.
Przewodnik wliczony w cenę
Przewodnicy zmieniają się co godzinę, a my możemy dołączyć do zwiedzających w dowolnym momencie i potem przejść dalszą część trasy z innym oprowadzającym. Trudno powiedzieć, dlaczego Park Miniatur Dolnego Śląska w Kowarach nie do końca nas zachwycił. Być może było to podyktowane zmęczeniem, bo przecież to atrakcja turystyczna znana w całej Polsce. Niewątpliwie to miejsce warte uwagi, jeżeli interesujecie się historią tych rejonów. Może być i tak, że pod wpływem wizyty w Parku Miniatur, sami zapragniecie zobaczyć zabytki w skali 1:1. Wieść niesie, że np. w weekend majowy jednego dnia potrafi się tam przewinąć 5 tysięcy turystów. WOW!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz