Nie da się ukryć, że ostatnio coraz więcej mediów informuje o wszechobecnym plastiku, który mnoży się w zastraszającym tempie. ,,Jak zerwać z plastikiem"? O tym w poradniku autorstwa Willa McCalluma, dyrektora ds. oceanów, Greenpeace UK.
Trzeba przyznać, że i ja nie jestem święta, kupując wodę mineralną w plastikowych butelkach lub pakując owoce w kolejne jednorazówki. Faktem jednak jest, że ostatnio na większe zakupy zabieram ekologiczną torbę, aby choć trochę ograniczyć zużycie plastiku. Okazuje się jednak, że plastik obecnie można spotkać praktycznie w każdej dziedzinie naszego życia - nawet w torebkach do herbaty, czy patyczkach higienicznych. Jak podkreśla autor, ciężko z tym walczyć, jednak są sposoby, aby choć trochę zminimalizować jego zużycie.
Jak już wspomniałam, rezygnacja z jednorazowych reklamówek na ekologiczne torby, sprawienie sobie bidonu, wielorazowych kubków do kawy. Za granicą premiowani są klienci, którzy przychodzą z własnym naczyniem, czy zwracają butelki do wskazanego punktu. Rezygnacja z jednorazowych maszynek na rzecz żyletek. Kupowanie kosmetyków w większych opakowaniach, najlepiej, gdyby były zapakowane w papier, np. mydło w kostce, czy szampon. Ograniczenie, a w efekcie wyeliminowanie jednorazowych saszetek.
Szczerze mówiąc, miałam ochotę na zapoznanie się z tą publikacją, tym bardziej, że ostatnio czytałam kilka artykułów na ten temat, m.in. u Agnieszki z Lifemanagerki. Drobne gesty, które w dłuższym czasie niewiele nas kosztują, a pozwalają chronić planetę, a co najważniejsze niczemu niewinne zwierzęta, do których plastik przenika, one go przyswajają i umierają, nieraz w strasznych męczarniach. Na tych ponad 250 stronach znajdują się porady, jak zacząć ograniczać plastik, jak zorganizować akcję, jak uświadomić przedsiębiorców. Dużo praktycznej wiedzy, z którą każdy z nas obowiązkowo powinien się zapoznać.
Może kiedyś dam szansę tej publikacji.
OdpowiedzUsuńWarto przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńCiekawie :)
OdpowiedzUsuń