Alek Rogoziński znów powraca. Tym razem, by uśmiercić bohaterkę na wybiegu. W samym blasku fleszy.
Alek Rogoziński jeszcze nie tak dawno dał się poznać dzięki swojemu debiutowi - ,,Ukochany z piekła rodem", a tymczasem doczekaliśmy się już 10 publikacji! Jak zwykle jest zabawnie, lekko i przyjemnie. Przy okazji pisarz obnaża przywary społeczeństwa oraz pokazuje, że nie wszystko idzie po naszej myśli. Podobnie jak śmierć jednej z kobiet, pojawiających się na wybiegu. Na szczęście w porę przybywa Stefania Szustek, która rozwikła niejedną zagadkę.
,,Śmierć w blasku fleszy" to obraz modelingu, gdzie rządzą przede wszystkim układy. W czasie pokazu zorganizowanego na zlecenie firmy ma o tym szansę przekonać się Mariusz ,,Mario" Kosek, szef agencji eventowej ,,360 stopni". Marzy o pokazie, jakiego jeszcze nie było. Na pewno nie spodziewa się, że ślepaki okażą się prawdziwymi nabojami i zginie jedna z gwiazd wieczoru. Nieoczekiwanie przed pokazem wychodzą na jaw kolejne skrywane fakty - kto co robił, z kim i po co? Jak to wszystko wpłynie na losy występu i... samego Mario.
Na całe szczęście w odwiedziny przyjeżdża matka jego przyjaciółki, Stefania Szustek. Starsza pani przeżywa załamanie zachowaniem męża, więc tym chętniej zostaje z młodymi. Oczywiście bierze także udział w pokazie, a następnie postanawia rozwikłać zagadkę zamordowanej. Czy będzie szybsza, niż policja oraz komisarz Darski, który po raz pierwszy pojawił się w serii o Betty? O tym przekonajcie się już sami. Nie sposób się nudzić. Mam nadzieję, że powstanie także kontynuacja! Stefania jest przecudna.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Edipresse Książki.
Nie miałam okazji czytać jeszcze nic tego autora.
OdpowiedzUsuńJa również nie znam jeszcze twórczości tego autora. 😊
OdpowiedzUsuń