Czas na drugi tom serii ze Stefanią Trocką i Michałem Malczewskim w roli głównej. Poznajmy kontynuację ,,Właśnie tak!".
Stefcia na dobre już zadomowiła się w rodzinnej wsi i domu doktora. Od ostatnich wydarzeń minęły już dwa lata. Dziewczę mieszkające w domu już podrosło i z powodzeniem ma coraz więcej do powiedzenia. Niesamowicie cieszy dziewczynkę fakt, że Stefania, do której zwraca się ,,mamo" niedługo... powie sakramentalne tak. Zanim jednak do tego dojdzie, kobieta będzie musiała zmierzyć się z przeszłością oraz niespodziankami, które zgotowało jej życie. Jak zwykle jednak, pewnie wyjdzie z nich obronną ręką. No może czasem potykając się o kamień...
O ile pierwszy tom, z tego, co widzę, wydawał mi się umiarkowany, o tyle z ,,Powiedz tak!" sprawa wyglądała następująco. Przeczytałam ją w trzy dni i to tylko dlatego, że wyrywałam każdą minutę z napiętego harmonogramu wychowawcy kolonii. Powieść się pochłania, nie sposób się od niej oderwać. Wszystkich tych, którzy pokochali Stefę i Michała, nie muszę zachęcać. Jeśli jednak jeszcze nie znasz tej pary, a poznałeś twórczość Anny Szafrańskiej, koniecznie chwyć i za nie.
Jak zwykle, korekta nie wystrzegła się kilku literówek, ale idzie je ścierpieć na tle idealnej całości. Mam nadzieję, że powstanie także tom trzeci. Będę go wyczekiwała z ogromną przyjemnością, podobnie jak kolejnych publikacji Anny Szafrańskiej, ponieważ są warte uwagi i chwytają za serce. Idealne na wolne popołudnie, wieczór i poranek. Nie zastanawiaj się, chwyć za dobrą książkę. ,,Powiedz tak!" sprawdzi się idealnie!
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Novae Res.
Nie czytałam jeszcze nic dłuższego tej autorki.
OdpowiedzUsuńLubię książki, które wzruszająca, więc na pewno będę miała ten tytuł na uwadze. 😊
OdpowiedzUsuńRecenzja fajnie napisana, ale ta pozycja nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuń