Nie ma co ukrywać. Do dziś zamykamy ludzi w ramach i szablonach, nie pozwalając im być sobą. Dziś. A jak to wyglądało w latach 30. XX wieku? Bardzo podobnie.
Sama pamiętam, że jeszcze 10, czy 15 lat temu przyznanie, że ktoś jest homoseksualistą było czymś wstydliwym, wytykanym palcami, nieobyczajnym... Tymczasem, Agnieszka Walczak-Chojecka, pokazuje tę rzeczywistość ponad 80 lat wstecz. Poznajemy Hermana, wątłego, z pięknymi lśniącymi włosami, którym bliżej do eleganckiej panienki, niż dorastającego silnego mężczyzny. Ojciec też właśnie tak chce go wychować. Na kogoś, kto nie boi się działać w zgodzie z przyjętym ruchem, organizacją, mówiąc delikatnie, nie przepadającą za odmiennością.
Taki wydaje się być Lucjan, przebierający się wraz z kolegami w damskie fatałaszki i występujący w kabarecie. Herman, początkowo mający unicestwić tę trupę, powoli przekonuje się, że związek z Marią coraz mniej go pociąga. Coraz częściej za to wyobraża sobie, że jest w ciele kobiety. Takie zachowania w latach 30. XX wieku, powiedzmy sobie szczerze, nie były akceptowalne. Chciano się pozbyć takich jednostek, sprawić, by nie miały z nikim styczności, by nie deprawowały narodu. Czy było to jednak możliwe?
Agnieszka Walczak-Chojecka dała się poznać czytelnikom jako pisarka, która nie boi się trudnych i nowych wyzwań. ,,Naprawdę jaki jesteś" jest kolejnym z nich. Pokazuje, że jako naród nie jesteśmy tolerancyjni, nie każda odmienność znajduje akceptację. Dzięki marszom równości, pikietom, z każdym rokiem jest coraz lepiej, ale.... czy osoby o odmiennej orientacji, transseksualni powinni się ukrywać? Zdecydowanie nie. Autorka zwraca uwagę na to, że choć minęło ponad 80 lat od opisywanych wydarzeń, wciąż musimy pamiętać o tym, by nie zagalopować się w swoich osądach. W końcu nie wszyscy musimy być tacy sami! Książka bardzo mi się podobała, porusza ona temat osoby transseksualnej uwięzionej we własnym ciele. Pojawia się nawet informacja o przypadku przeprowadzenia operacji na takiej osobie, więc dla naszego bohatera pojawia się szansa na godne życie. Tylko czy jest to możliwe?
Za książkę dziękuję wydawnictwu Edipresse Książki.
Tolerancja faktycznie jest tematem tabu.
OdpowiedzUsuńMyślę, że książka może być ciekawa. Nie znam tej autorki, póki co :)
OdpowiedzUsuńMam w planach przeczytać tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuń