Uwielbiam komedie kryminalne. Wydaje mi się jednak, że dotychczas nie poznałam twórczości Katarzyny Bereniki Miszczuk. Z chęcią więc chwyciłam za powieść ,,Ja Cię kocham, a Ty miau".
Powieść prowadzona narracją kota? I to nie byle jakiego. Prawdziwego dżentelmena ze szlachetnym rodowodem. Lord to nie byle kociak, to bohater, który na długo zapadnie w pamięci czytelnika. Jak przystało na lorda, ma damę swojego serca. Jest nim Ala Nawrocka, która obecnie rozstaje się ze swoim partnerem i wygrywa eliminacje do konkursu, w wyniku którego może odziedziczyć ogromny spadek. Przybywa do rezydencji Stefana Śmietańskiego wraz z innymi artystami, rozpoczyna się prawdziwa gra...
Muszę przyznać, że nie mogłam się od tej powieści oderwać. Rezolutny Lord, który wchodzi wszędzie tam, gdzie nie dostanie się człowiek, przy okazji czuwając nad dobrem i bezpieczeństwem Ali. Cudowny! Nie brak mu kociego intelektu oraz odzywek, typowych dla jego lordowskiej mości. Sami bohaterowie także zostali ciekawie wykreowani. Zarówno uczestnicy, jak i właściciel posiadłości skrywają swoje sekrety. Czy cała sprawa zakończy się korzystnie dla zwycięzcy konkursu?
Katarzyna Berenika Miszczuk przygotowała cudowną powieść obyczajową z wątkiem kryminalnym. Być może nie wybuchałam niekontrolowanym śmiechem co 3 minuty, jednak nie sposób zaprzeczyć, że cała historia ma w sobie niesamowity urok i lekkość przekazu. Mam nadzieję, że zgodnie z zakończonym epilogiem oraz słowem od autorki, doczekamy się drugiej części. Tym bardziej, że nasz Lord poznał damę swego serca. Koniecznie dowiedzcie się sami, jak do tego doszło i czy strzeliła go strzała Amora.
Jak lubię powieści autorki, tak ta mnie do siebie niestety nie przekonała. Była mocno przeciętna... niestety.
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości tej autorki, ale to dlatego, że to nie do końca moje klimaty czytelnicze. 😊
OdpowiedzUsuńMnie ten tytuł spodobał się od samego początku. A autorkę też uwielbiam. Także no... muszę przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiła mnie ta książka :D Chętnie przeczytam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czytałam inne książki autorki, więc może skuszę się też na tę.
OdpowiedzUsuń