niedziela, 9 sierpnia 2020

,,Cassiano Boss" Angelika Łabuda

Niespełna 23-letnia Angelika Łabuda wchodzi na rynek wydawniczy z nową serią. Jak wypada ,,Cassiano Boss". Czy książki dla kobiet wciąż są pełne namiętności?


Szczerze muszę przyznać, że ostatnio wiele książek naszych rodzimych, jak i zagranicznych autorów, swą fabułę opiera o działanie mafii. Nie inaczej jest także w nowej serii autorstwa Angeliki Łabudy. Poznajemy w niej Anastasię Jones, która razem ze swoją przyjaciółką Alex Steve są asystentkami pocztowymi na Manhattanie. Od pewnego czasu Alex zachwyca się niesamowitym mężczyzną, który regularnie nadaje paczki pocztowe do Palermo, a przez jej głowę przechodzą same grzeszne myśli. Nieoczekiwanie Cassiano Lorenzo trafia do okienka An, a stąd już niedaleka droga do jej serca...

Lubię powieści, w których wątek miłosny przeplata się z jakąś kryminalną intrygą i zagadką z przeszłości. Tutaj to właśnie otrzymujemy. Anastasia była wychowywana głównie przez matkę, a następnie także jej partnera, ponieważ ojciec zmarł, gdy była nastolatką. Taką przynajmniej informację otrzymywała przez całe życie. Okazuje się jednak, że Cassiano zamierza zawładnąć nie tylko ciałem, ale i duszą An, ratując ją co rusz z nowych opresji. Także jego przeszłość początkowo jest dla zakochującej się kobiety białą plamą.

Angelika Łabuda stworzyła bardzo intrygującą historię, z którą bardzo przyjemnie spędziłam czas. Nie zabrakło w powieści ,,Cassiano Boss" nieoczekiwanych zwrotów akcji, czy wychodzących z przeszłości sekretów, które rzutowały na aktualną sytuację fabuły. Nie powiem, że jest to powieść przewyższająca inne w tym gatunku, bo tak nie jest. Jest jednak przyzwoicie napisana, bohaterowie są ciekawie wykreowani, a zakończenie powoduje, że chętnie zapoznam się z kontynuacją. Tym bardziej, że jak obiecuje okładka ,,Pakt, który zmienił więcej niż jedno życie" nabiera całkiem nowego znaczenia. Bardzo dobry debiut! Czekam na dalsze losy Anastasii i Cassiano.

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję księgarni Tania Książka.

2 komentarze:

  1. Zainteresowałaś mnie tą książką, więc zapisałam sobie tytuł :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. To raczej nie są moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń