Latarnia morska w Czołpinie to kolejny punkt widokowy, który udało nam się zwiedzić na Pomorzu. Byt to powrót po latach.
Wydmy w Czołpinie
Dawno temu podczas pobytu w Rowach miałyśmy okazję być na wydmach w Czołpinie. Z tego też powodu szłyśmy wtedy w pełnym skwarze, by przejść się nadmorskimi wydmami. Nie pamiętamy, czy byłyśmy wtedy na latarni morskiej, jednak faktem jest, że Czołpino na pewno wtedy odwiedziłyśmy. W lipcu 2020 roku udało nam się tam wrócić, co niesamowicie nas ucieszyło. Była to kolejna z wież widokowych, którą miałyśmy okazję zwiedzić na Pomorzu.
Podejście do latarni
Aby podejść do latarni należy wejść na teren Słowińskiego Parku Narodowego, za co pobierana jest opłata. Parking dla samochodów także jest płatny. Następnie idziemy leśną ścieżką. Po drodze mijamy też Muzeum Słowińskiego Parku Narodowego, do którego kupowany jest osobny bilet. Następnie idziemy sobie dalej. Najgorsze jest piaszczyste podejście nie do końca równymi schodami, na którym można się nieźle zmęczyć. Zejście jest o wiele lepsze, bo można iść piaszczystą ścieżką obok schodów.
Latarnia morska w Czołpinie
Latarnia morska w Czołpinie nie jest szczególnie wysoka. Wejście odbywa się bardzo sprawnie. Tuż przed wejściem na samą górę i taras widokowy kupowany jest bilet wstępu. Taras jest szeroki, może tam jednocześnie przebywać kilkadziesiąt osób. Widoki są całkiem zachwycające, więc uważamy, że warto skusić się na ten punkt programu. Latarnia morska jest dobrym pomysłem na spędzenie czasu. Można także skusić się na spacer ścieżką edukacyjną, która trwa razem 5,5 km.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz