Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu stanowi jedyne takie miejsce w Polsce. W Gdańsku można wejść do samego Muzeum Poczty Polskiej.
Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku
Całkiem niedawno odwiedziłyśmy Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku. Usłyszałyśmy o nim w sumie przypadkowo i podczas jednej z naszych wycieczek do Trójmiasta postanowiłyśmy tam zajrzeć. Ucieszyłyśmy się bardzo, że znajduje się blisko Muzeum II Wojny Światowej, gdyż mogłyśmy odwiedzić oba miejsca za jedną drogą. Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku nie jest zbyt wielkie, zwiedzanie może odbywać się samodzielnie lub z audioprzewodnikiem. Podobało nam się w nim i postanowiłyśmy odwiedzić jego wrocławski odpowiednik.
Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu
Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu znajduje się całkiem blisko rynku, Panoramy Racławickiej, Muzeum Architektury. Warto połączyć zwiedzanie kilku miejsc za jedną drogą. Jak głosi ulotka, jest to jedyne takie miejsce w Polsce. Tym bardziej więc musiałyśmy do niego zajrzeć. Do obejrzenia mamy kilka sal. Najpierw dowiemy się, jak wyglądały stroje osób roznoszących paczki, jak dbano o to, by korespondencja nie dostawała się w niepowołane ręce. W czasie naszej wizyty była także wystawa czasowa o znaczkach, mogłyśmy zobaczyć dawne radioodbiorniki, telewizory, odbiorniki. Na koniec, na parterze, czekał na nas niesamowity smaczek. Dawne dyliżanse w normalnych rozmiarach.
Zwiedzaj i porównuj
Wychodzimy z założenia, że warto odwiedzać podobne tematycznie miejsca w różnych miastach. Dzięki temu mamy niesamowity ogląd na sytuację. Możemy śmiało porównywać, która wystawa najbardziej nam się podobała, a która niekoniecznie nas do siebie przekonała. Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu z pewnością jest bardziej rozbudowane. Jest więcej sal, a co za tym idzie i sposób odbioru jest inny. Chodziłyśmy od gabloty do gabloty, co i rusz zachwycając się informacjami tam zawartymi. Doskonała lekcja historii, nie tylko dla pasjonatów korespondencji i telekomunikacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz