Od czasu do czasu pojawiają się także dwustronne karty, na których możemy zapisać np. manifest urodzinowy, źródła radości, list do siebie jako dziecka, wspomnienia dobrych miejsc czy plany nauczenia się konkretnych czynności lub dziedzin. Myślę, że pozycja będzie miała poniekąd działanie terapeutyczne. Dzięki funkcji kalendarza, nie zapomnimy o najważniejszych wydarzeniach, ale poprzez felietony i zadania pomiędzy do wykonania otulimy się ciepłem, wrócimy do dobrych chwil, uwierzymy w chwili zwątpienia, że nic nie jest przesądzone i lepsze czasy znów do nas wrócą. Przy rozkładzie tygodniowym (na poniższym zdjęciu) widać, że jet stosunkowo dużo miejsca na zapiski, ale także z boku zostawiono margines na notatki. Super sprawa!
Co także bardzo mi się spodobało, to rozmiar kalendarza. Jest poręczny, mniej więcej rozmiaru szkolnego zeszytu. Został pięknie wydany na takich ,,aksamitnych" kartkach. To dziennik, który możesz zacząć używać od dowolnego momentu, nie tylko początku roku. Dzięki możliwości wpisywania dat samodzielnie nie będzie żadnego problemu. Możesz uzupełnić np. miesiąc, później wrócić do niego po jakimś czasie. Najważniejsze jest jedno - dzięki afirmacjom zaopiekujemy się sobą, może trochę zwolnimy w codziennym pędzie. Znajdziemy czas na przyjemności, dla rodziny. Dla lepszego ,,ja". Do tego Cię zachęcam.
Taki kalendarz z przesłaniami na różne tematy jest ciekawy, dodatkowo mała wielkość jest jego atutem.
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś lubi tego typu poradnikowe kalendarze, to będzie niezła gratka. :)
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem przyjemnie, a że czas na szukanie kalendarzy dobry, to temu z chęcią przyjrzę się bliżej.
OdpowiedzUsuńWłaśnie czegoś takiego szukam na prezent dla cioci - myślę że się spodoba.
OdpowiedzUsuń