środa, 4 listopada 2020

,,Znamię" Olgierd Hurka

,,Znamię" to jedna z tych książek, z którymi mam problem po ich lekturze. Już niebawem wytłumaczę o co mi chodzi.


Joanna Szymalak pracowała jako prawniczka w jednej z renomowanych kancelarii. Zawsze miała wszystko gotowe na czas, klienci i szefostwo byli z niej zadowoleni. Tak było do czasu, gdy pewnego razu urwał się z nią kontakt. Ani współpracownicy, ani matka nie wiedzieli co dzieje się z Joanną. Postanowiono zawiadomić policję, która wszczęła śledztwo w sprawie zaginięcia. Michał Tumski jako jej zwierzchnik także postanowił zająć się sprawą jej zniknięcia i sprawdzić ostatnie sprawy, które prowadziła.

W sprawę zaangażowana została policja, która miała kilka tropów. Może tak naprawdę Joanna wyszła i zniknęła z własnej woli? A może ktoś jej pomógł? Śledztwo było prowadzone z największą precyzją. Nikt nie wiedział, co tak naprawdę stało się z kobietą, a bliscy niepokoili się jej zniknięciem. Książka jest obszerna i dodatkowo zawiera bardzo dużo narracji, opisów, a niebywale mało opisów. To z pewnością nie wpływa na to, że chce się z tą powieścią zapoznawać z jakąś wielką zaciętością. Dodatkowo akcja jest dość niemrawa, wątki przeplatają się ze sobą, momentami nie wiadomo, o co tak naprawdę chodzi.

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora, więc nie mam porównania, w jaki sposób ta pozycja wypada na tle jego innych publikacji. Sam pomysł na fabułę jest ciekawy, podobało mi się także jej zakończenie. Z powodzeniem można by jednak skrócić opisy i dodać dialogi, dzięki czemu książka była przystępniejsza w odbiorze. Najlepiej będzie samemu zapoznać się z tą lekturą i wyrobić sobie osobiste zdanie na jej temat.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Harper Collins.

3 komentarze:

  1. Nie przepadam za małą ilością dialogów, więc tym razem się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama nie wiem, szczerze mówiąc. Nie przekonuje mnie ta niemrawa fabuła i to, że summa summarum nie wiadomo o co chodzi. Może kiedyś. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze zastanowię się nad lekturą tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń