Cort Grier ma już dosyć wystawnego życia, gdzie potencjalne życiowe partnerki oceniają go przez pryzmat portfela, a w nim wielu pieniędzy, ponieważ jest właścicielem dobrze prosperującego rancza. Dodatkowo zajmuje się też innymi odroślami biznesu. Dlatego, gdy przyjeżdża w odwiedziny do kuzyna Barta odgrywa rolę zwykłego kowboja na etacie. Już na początku swojego pobytu nieoczekiwanie wpada mu w oko Mina Michaels, która ma ogromny temperament. Sam Cort uważa, że kobieta jest niewychowana i brak jej obycia...
Tymczasem w miasteczku przebywa też znana pisarka, której najnowsza powieść ,,Zjawa" coraz wyżej pnie się po liście bestsellerów. Nawet lokalna społeczność urządza spotkanie na jej cześć. Cort chętnie by ją poznał, w najśmielszych snach nie spodziewa się nawet, że nieznajomą jest znana mu osoba. Bohaterka doznała wielu krzywd w dzieciństwie i nastoletnich latach, dlatego nie chciałaby, by ktoś z sąsiadów kojarzył ją z pisarstwem.
Muszę przyznać, że dość długo zbierałam się do lektury ,,Pozory mylą". Zupełnie niepotrzebnie. Jest to bowiem ciepła historia o sile prawdziwej miłości, trudnej przeszłości oraz ocenianiu kogoś przez pryzmat tego, jak wygląda, czy jak zasobny ma portfel. Takie grupowanie bywa krzywdzące, o czym przekonać mogli się bohaterowie powieści autorstwa Diany Palmer. Serdecznie Ci polecam, jeśli masz czas na szybką i w miarę przyjemną lekturę. Samego Corta Griera mogliśmy poznać przy okazji takich powieści jak ,,Kłamstwa i tajemnice", czy ,,Undaunted".
Za książkę dziękuję wydawnictwu Harper Collins.
Nie miałam jeszcze okazji czytać tej książki, ale zapowiada się idealnie na wolne popołudnie.
OdpowiedzUsuńCzasem taka lekka lektura też się przydaje. Ale na razie mam spory stosik zebrany.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze książek Palmer, ale to dlatego, że nie przepadam za jej twórczością.
OdpowiedzUsuńO autorce słyszałam i czytałam już wielokrotnie, jednak nie udało mi się jeszcze przeczytać żadnej pozycji jej autorstwa. Myślę jednak, że jej styl i kreacja historii mogłyby przypaść mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich
Przyznam bez bicia, że gdybym miała ocenić książkę na podstawie okładki (proszę nie bić!), to raczej bym się na nią nie zdecydowała. Po przeczytaniu opisu już jest nieco lepiej i choć czuję przewidywalność i pewne schematy, to nawet dałabym tej historii szansę.
OdpowiedzUsuńNie jest to mój typ literatury, ale wiem komu mogę polecić powieść :)
OdpowiedzUsuń