,,Trzej królowie" otrzymana z Taniejksiazki.pl jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością autorki. Sprawdźcie też literaturę faktu w księgarni.
6 stycznia co roku obchodzone jest Święto Trzech Króli. Kim byli, czy tak naprawdę wyglądali, co przynieśli ze sobą, czy rzeczywiście prowadziła ich Gwiazda? Tego tak naprawdę nie wie nikt dokładnie, ale są różne przekazy. To właśnie nad ich zestawieniem i próbą własnej interpretacji pochylił się Roman Zając, tworząc swoją publikację ,,Trzej królowie. Tajemnica mędrców ze Wschodu", z którą miałam okazję zapoznać się w dniu dzisiejszym. Nigdy wcześniej za bardzo nie interesowałam się tymi postaciami, więc była to dla mnie prawdziwa literacka uczta. To własnie także dzięki niej dowiemy się, dlaczego na drzwiach kredą piszemy takie, a nie inne litery. Nawet ta sprawa pozostaje tak do końca niewyjaśniona, podobnie jak imiona trzech mędrców ze Wschodu.
Gdy zobaczyłam tę pozycję w nowościach wiedziałam, że może mnie zainteresować. Tylko po odebraniu przesyłki natychmiast zabrałam się za jej lekturę. Byłam bardzo ciekawa, w jaki sposób postacie Trzech Króli zostały ukazane w tej biografii. Na początku Roman Zając skupia się na tym, kim są magowie, następnie przechodzi do pochodzenia trójki mędrców, tego, jak wyglądali, co ze sobą przynieśli. Na zakończenie jest także filmowa i książkowa część, w której pisarz bogato wspomina to, gdzie była mowa o tych postaciach.
Na pierwszy rzut oka objętość może przerażać. O czym można pisać przez 450 stron, by nie było to nużące? Ano o Trzech Królach. Roman Zająć podaje mnóstwo anegdot, ciekawostek, jakichś wstawek z teleturniejów, piosenek. Całość co jakiś czas uświetniają także szare i kolorowe ilustracje. Całość jest naprawdę obszerną biografią trzech mędrców, o których krążą różne wyobrażenia i tak naprawdę chyba nigdy nie dowiemy się, które z przekazywanych faktów są prawdziwe. ,,Trzej królowie" Romana Zająca to pozycja, na którą warto zwrócić uwagę. Ja nie mogłam oderwać się od tej wciągającej lektury. Publikacja jest dopracowana w każdym względzie, a bibliografia zajmuje kilkadziesiąt stron. Dzięki takiej ilości odwołań jest to istna perełka.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję księgarni Tania Książka.
Książka zapowiada się naprawdę bardzo ciekawie, więc będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuń250 to jeszcze nie tak dużo 😜 Ja lubię takie obszerniejsze historie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa pozycja, choć chyba ja wolę inne klimaty. Jednakże spodobałaby się mojej siostrze z pewnością
OdpowiedzUsuńTo chyba pierwsza lektura w tym temacie,z którą się spotykam.
OdpowiedzUsuńOkładka swoją kolorową szatą graficzną zachęca do zaglądnięcia w środek. Niestety nie jest to mój typ, chociaż jak nie spróbuję przeczytać to skąd mam wiedzieć czy się mi jednak ta książka nie spodoba?
OdpowiedzUsuńNie to chyba nie moja tematyka.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
450 stron to nie dużo ;-) nie sądziłam, że powstaną takie książki, dostępne dla szerszego grona odbiorców
OdpowiedzUsuńMimo, iż nie do końca jest to mój klimat czytelniczy, to książka wydaje się ciekawa
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się ciekawie, z chcecią po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńNie za bardzo interesuję się taką tematyką, ale może kiedyś chwycę za ksiązkę pod wpływem impulsu. :)
OdpowiedzUsuń