niedziela, 11 kwietnia 2021

,,Najlepsze przed nami" Zuza Kordel

Zuza Kordel, córka Magdaleny. Czytelnicy z pewnością zadają sobie pytanie - czy pisarski talent otrzymała w genach? Przekonajmy się.


 
Idealna rodzina. Dziadek, który założył kancelarię adwokacką, jego żona, która była dobrym duchem tamtego miejsca. Taka właśnie jest babcia Marysia. Ciepła, do rany przyłóż, z promiennym uśmiechem i radością, obok której nie sposób przejść obojętnie. Powstaje więc następujące pytanie - jak z takiego domu wyrosła wyrachowana i skupiona na własnym sukcesie matka Anieli Koteckiej, głównej bohaterki prezentowanej powieści. Najważniejsze dla średniego pokolenia jest życie na pokaz, dokonania, które rzekomo zrealizowała fundacja. A matka z córką, cóż, najważniejsze, żeby dobrze wyglądały na balach i dobroczynnych galach. Aniela jednak buntuje się i postanawia przeprowadzić się z tętniącej życiem Warszawy, gdzie czuje się niezwykle samotna w rodzinnym domu do Krakowa, gdzie babcia Marysia przyjmie ją z otwartymi ramionami.

Łukasz także niezwykle był przywiązany do swoich dziadków, u których spędzał wakacje i zawsze był otaczany troską i miłością. Nic więc dziwnego, że po ich tragicznym wypadku młody chłopak załamał się. Nie potrafił sobie poradzić z pustką, która pojawiła się w jego życiu. Wpadł w nałóg, jednak przez cały czas wokół siebie miał wspierającą go rodzinę i najlepszego przyjaciela, Kubę Jabłońskiego, który nie poddawał się kaprysom Łukasza. W jaki sposób losy wyobcowanej Anieli zetkną się z odnajdującym się na nowo Łukaszem? Czy tych dwoje ma szansę na lepsze jutro? W końcu ,,Najlepsze przed nami" Zuzy Kordel to opowieść o nadziei, lepszej przyszłości i chwytaniu chwil. Tych ulotnych i tych, które zapadają w pamięci na dłużej. Tak, jak jej literacki debiut.

,,Najlepsze przed nami" to bardzo udana historia autorstwa Zuzy Kordel. Autorka pokazuje, że nie wszyscy musimy sobie radzić z trudami dnia codziennego i dotykającymi nas nieszczęściami, jednak nigdy nie powinniśmy się poddawać. Jest rodzina, przyjaciele, a jeśli na tym polu nie mamy wsparcia, możemy zwrócić się do odpowiednich jednostek. Tym co najbardziej mnie cieszy jest fakt, że zapowiadany w niedalekiej przyszłości jest drugi utwór Zuzy - mowa o ,,Będę przy tobie". Nie mogę się doczekać. Jestem bardzo ciekawa, czy dostarczy mi równie mocnych wrażeń, jak historia Anieli i Łukasza. Bohaterowie są różnorodni, pojawia się także delikatny wątek sensacyjny, który dodaje całej historii akcji i odpowiedniego tempa. Nie ma tutaj miejsca na nudę.

Z pewnością można by powiedzieć, że delikatnie i raczej pobocznie przedstawiony został wątek rodziców Anieli, nie do końca wiemy o życiu dziadka dziewczyny, ale... to takie drobnostki, które w minimalnym stopniu pozostawiają niedosyt. A może nadzieję? Być może Zuza Kordel zostawiła sobie otwartą furtkę, by w przyszłości napisać dalszą część przygód bohaterów poznanych w prezentowanej publikacji? Szczerze mówiąc, podskoczyłabym z radości. Choć ,,Najlepsze przed nami" to powieść wydana i skierowana głównie do nastoletniego czytelnika, nic nie stoi na przeszkodzie, by zapoznawać się z nią w każdym wieku. To historia, która sprawia, że trudno odłożyć ją na półkę, nie przeczytawszy ostatniego zdania. Ja nie potrafiłam. 

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Lubimy Czytać. 

16 komentarzy:

  1. Czekam aż do mnie przyjdzie ta książka. Jestem jej bardzo ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnio zaczytuje się w literaturze młodzieżowej, więc po Twojej rekomendacji na pewno sięgnę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie młodzieżówka wciąga niejako przy okazji współczytania z moimi dziećmi, na wiele ciekawych tytułów udało się nam już trafić. :)

      Usuń
  3. Nie mówię nie, jestem ciekawa tej debiutanckiej historii Zuzy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię twórczość tej autorki zwłaszcza, że ma naprawdę dobre pióro. Książki jej autorstwa czyta się z ogromną przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nic jej nie czytałam, czas będzie to nadrobić, podsunę pomysł mojej młodzieży. :)

      Usuń
  5. Tytuł chętnie podsunę córce pod rozwagę, powinien ją zainteresować, w takie klimaty chętnie się wbija. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie skojarzyłam nazwisk 😅. Na razie nie jestem nią zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niektóre książki Magdaleny Kordel bardzo mi się podobały, książkę jej córki być może też przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam kilka książek tej autorki i tę chyba też niebawem przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Książek, które wyszły spod pióra Pani Kordel nie miałam jeszcze okazji czytać. Myślę, że skuszę się na ten debiut literacki. Literatura młodzieżowa jest mi bliższa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie historie czyta się od deski do deski jednym tchem. Kiedy siostrzyczka przysyła mi książki z Polski tak właśnie mam, że po prostu siadam i czytam. Tę historię również chętnie poznam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam serdecznie ♡
    Niestety nie znam autorki, ale chętnie poznałabym jej pióro bliżej :) Sama książka bardzo mnie ciekawi i wydaje mi się, że to może być historia dla mnie :) Wspaniała recenzja!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam okazji czytać książek tej autorki, ale pozycja jest dość kusząca :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zachęcająco brzmi, lubię takie historie, które można przeczytać bez skrajnych emocji.

    OdpowiedzUsuń