sobota, 29 maja 2021

,,Obsesje" Angela Santini

 Angela Santini to młoda polska autorska mieszkająca od ponad 8 lat w Londynie. Takie informacje możemy wyczytać z początku noty o autorze. A jakie są ,,Obsesje"? 


Muszę przyznać, że opinie na temat tej książki są przeróżne, jednak w większości czytelniczki zachwycają się debiutem literackim Santini. Jak to jest ze mną? Zacznę od tego, że publikacja została wydana w miękkiej oprawie i liczy ponad 590 stron. Nieco może przerażać swoją objętością, jednak spokojnie. Dawno nie czytałam tak dopracowanej historii, po której wciąż czuje się niedosyt i chce koniecznie poznać dalsze losy bohaterów. A te powstaną! Miejmy nadzieję, że nie będzie nam dane na nie zbyt długo czekać. Zacznijmy jednak od tego, dlaczego i kto został głównymi postaciami literackiego debiutu Angeli Santini.

Andrea Cherry na pewno nie opływa w luksusy, jednak niczego jej nie brakuje w sferze uczuciowej. Ma kochającą mamę, córeczkę Lily, dla której ulubioną bajką jest ,,Świnka Peppa" oraz wierną przyjaciółkę, Elizabeth Lovers, która oddałaby za nią życie. Wiedzie dość stateczne życie w mieszkaniu, na co dzień pracując w ,,galerii sztuki", gdzie od czasu do czasu znajdzie się nabywca obrazu, czy rzeźby. Wielkim więc zaskoczeniem dla Andrei jest otrzymanie tygodniowego zaproszenia do 5* niedawno otworzonego hotelu Sea House razem z trzema osobami towarzyszącymi. To właśnie w tym kurorcie poznaje Nicholasa Blake'a, właściciela, z którym nawiązuje przyjacielską, a następnie intymną relację. Jest jednak pewien problem - Angela boi zaufać się mężczyźnie, a on jest niezwykle dominujący i kontrolujący każdy ich krok. Czy taka mieszanka wybuchowa ma szansę przetrwać kryzysy? 

Jak wspomniałam, niezwykle byłam ciekawa tej historii stworzonej przez Polskę za granicą. Muszę nieskromnie przyznać, że to kawał dobrej literatury obyczajowej z wątkiem erotycznym, ale główny nacisk autorka kładzie na relacje psychologiczne. Dlaczego Nicholas jest tak władczy w stosunku do Andrei? Dlaczego kobieta boi zaufać się mężczyznom i nie wspomina o ojcu Lily? Do czego zdolna będzie Liz, by chronić przyjaciółkę? Momentami ,,Obsesje" to także powieść humorystyczna, ponieważ zachowania bohaterów bywają momentami komiczne. Nie zabraknie jednak także momentów grozy, ponieważ Angela Santini wprowadziła także wątek kryminalno-detektywistyczny. Choć może się wydawać, że to istny misz-masz, pisarka tak wyważyła emocje, że po przeczytaniu ostatniego zdania żałowałam, że to już koniec. A to nie często mi się zdarza! ,,Obsesje" to powieść wybitnie skonstruowana, koniecznie daj jej szansę. 

Książkę można kupić na www.inverso.pl 
 
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu.

13 komentarzy:

  1. zaciekawiłaś mnie tym opisem, rzadko sięgam po takie książki, ale tej dałabym szansę

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie opisałaś tą książkę, aż chce ją przeczytać. Popatrzę czy jest dostępna w mojej bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mówię nie, zapowiada się świetnie, więc będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szukałam książki na długi weekend w czerwcu i już wiem co przeczytam. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale... tylko jednej książki, przecież to długi weekend ;-)

      Usuń
  5. Bardzo lubię gdy przewija się w książce dobry humor - dziękuję za polecenie

    OdpowiedzUsuń
  6. I to się nazywa dobra recenzja! To zupełnie nie mój typ literatury, ale po przeczytaniu Twojego postu mam ochotę po nią sięgnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiłaś mnie tą książką, może po nią sięgnę w wolnej chwili. I chętnie sobie zobaczę co jeszcze ciekawego to wydawnictwo wydaje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Widziałam te książkę na instagramie i bardzo mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam o tej książce, ale zapowiada się ciekawie. Okładka przyciąga uwagę

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdecydowanie dam jej szanse. Tytuł, okładka i Twoja recenzja bardzo mnie do tego zachęciły. Z ogromną przyjemnością sięgnę po tę pozycję. 😊

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem ciekawa tego wydania, skoro jesteś nią aż tak zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam dystans do debiutów, zwłaszcza o takiej tematyce. Jednak Twoja recenzja mnie zaintrygowała i z chęcią przeczytam tą książkę

    OdpowiedzUsuń