Wielka młodzieńcza miłość z pewnością zapada w pamięć. Nie inaczej jest w przypadku Karoliny Nizińskiej i Nelsona. Chłopak bardzo starał się o względy Karo, która myślała, że będzie dla niego tylko przygodną historią. Bohaterka ma artystyczną duszę, studiuje na warszawskim ASP, a wykładowcy wróżą jej świetlaną karierę. Podobnie jest w przypadku Jacka, który z minimalną szansą, a jednak dostaje się na zagraniczny staż, w Anglii czeka na niego wielka kariera i szansa na rozwój. Czy Karolina zgodzi się z Nelsonem, by wyjechał i zbudował dla nich zalążki szczęśliwej przystani? Przekonajmy się.
Muszę przyznać, że sama nie wiedziałam, czego spodziewać się po piórze Marty Reich i historii przez nią przygotowanej. Na szczęście szybko okazało się, że autorka potrafi stworzyć niezwykle emocjonującą i wciągającą w swoje sidła powieść. Karolina wychowana przez babcię nie do końca może uwierzyć w to, że mogłaby osiągnąć sukcesy w branży artystycznej. Nie widzi jednak się w korporacyjnej rzeczywistości. Wiadomo jednak, że młodość rządzi się swoimi prawami. Jacek zaś wywodzi się z bogatej rodziny i jako tako nie musi martwić się o pieniądze na utrzymanie. Czy zbuduje dobrze prosperujące imperium?
Tymczasem mija kilkanaście lat i dowiadujemy się, jak potoczyły się dalsze losy tej dwójki. Muszę przyznać, że Marta Reich już na początku zdradziła fakt, że Karo skrywa tajemnicę, ale tak długo jej nie ujawniała, że już zaczynałam się niecierpliwić. Myślę, że dzięki temu napięcie jeszcze wzrosło, ponieważ przeszłość przeplatała się z teraźniejszością, a na końcu też późniejszymi latami. Niezwykle interesująca historia, barwni bohaterowie, powrót do lat młodości, Warszawy lat 90-tych, współczesnych. Zakończenie wbija w fotel. Warto dać sobie szansę na poznanie tej historii z w miarę powolną akcją, jeśli chodzi o odkrywanie tajemnic i wydarzeń sprzed lat. Autorka wszystko to zrekompensuje czytelnikowi z nawiązką.
Książkę można kupić na www.inverso.pl
Nie miałam przyjemności czytać, ale z wielką ochotę to uczynię. Twoja recenzja, ale i tytuł zachęcają do tego. 🙂
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic tej autorki, będę miała na uwadze nazwisko Reich :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam książki i nie znam tej autorki.
OdpowiedzUsuńJeżeli twórca książki potrafi wciągnąć czytelnika, to dobrze.
Takie pozycje lubię, tematyka wydaje się być ciekawa.
Dzięki ze recenzję :-)
Irena - Hooltaye w podróży
Czytałam debiut autorki i byłam naprawdę zadowolona z lektury. Chętnie przeczytam całą też tę lekturę.
OdpowiedzUsuńMignęła mi gdzieś ta książka, ale jakoś nie zainteresowała mnie aż tak bardzo, żeby ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńCzytam same pozytyw o tej książce i możliwe, że w końcu się skuszę.
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym móc przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że byłaby to lektura w sam raz na wakacje. Gdy będę miała okazję, z pewnością zapoznam się z tą pozycją. Tym bardziej, że do tej pory nie miałam przyjemności poznać pióra autorki.
OdpowiedzUsuńRównież nie znam jeszcze twórczości tej autorki, może uda się właśnie w te wakacje ją poznać. :)
UsuńLubię od czasu do czasu takie przerywniki w postaci histrii miłosnych po latach. chętnie przeczytam w wolnym czasie. Kinga
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale skojarzyło ki się z książkami Krystyny Siesickiej :) czasem fajnie jest wrócić do nastoletnich klimatów :)
OdpowiedzUsuńGdzieś ostatnio czytałam recenzję tej książki i była przekonująca, więc chyba się skusze
OdpowiedzUsuńA ja dopiero tu trafiam na ten tytuł, wcześniej go nie dostrzegłam. :)
UsuńDoskonała lektura na lato! Świetnie sprawdzi się w podróży albo na plaży.
OdpowiedzUsuńLubię takie książki przepełnione emocjami, narobiłaś mi apetytu na tę powieść.
OdpowiedzUsuńW letnie wakacyjne dni taka przygoda czytelnicza może przemówić do młodych czytelników. :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię lata 90 i często wracam do nich pamięcią, także książka też może być dobrym pomysłem :-)
OdpowiedzUsuńNie spotakałam się wcześniej z historią obyczajową, w której występowałby tak duży przeskok czasowy! To może być fascynująca lektura! :D
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała to przeczytać. Brzmi wspaniale :)
OdpowiedzUsuń